24-latka przez 6 miesięcy ukrywała swoją „wadę” przed chłopakiem. Na tym zdjęciu pokazała prawdę
Amerykanka Meagan Barnard jest normalną dziewczyną. Jak każda młoda kobieta w jej wieku ma swoje pasje i marzenia. Ale, gdy zaczęła dojrzewać i szczególną uwagę zwracała na wygląd, jedna rzecz dość mocno ją zaniepokoiła. Oczywiście każda piętnastolatka analizuje to, jak wygląda i podchodzi do siebie bardzo krytycznie, ale Meagan zauważyła, że coś niepokojącego zaczęło dziać się z jej prawą nogą. Zmartwiło ją to, że kończyna puchnie. Lekarze zbagatelizowali problem i przepisali dziewczynie aspirynę, sugerując naciągnięcie mięśnia.
Wkrótce jednak zaczęło to być coraz bardziej uciążliwe. W końcu pojawili się lekarze, którzy po szczegółowych badaniach zdiagnozowali u dziewczyny obrzęk limfatyczny potocznie nazywany 'słoniowatością’
Przewlekła choroba naczyń limfatycznych prowadzi do poważnych retencji wody w tkankach. Dla nastolatek choroba jest przekleństwem
Źle wspominam ten czas. W szkole dzieci mi dokuczały. Nazywały mnie „Michelin” (postać, reprezentująca producenta opon)
Dziewczyna była zdruzgotana, że odtąd jej życie tak będzie wyglądać. Myślała nawet o samobójstwie. Zaczęła pisać list pożegnalny do ojca, ale w porę się ocknęła i porzuciła myśl o odebraniu sobie życia.
Po 9 latach wewnętrznej walki z chorobą, postanowiła, że podzieli się ze światem swoją historią
Chociaż jej prawa noga jest dwa razy większa od drugiej, kobieta zaczęła walczyć ze swoimi kompleksami i zdecydowała się nawet na sesję zdjęciową. Jej chłopak o chorobie dowiedział się dopiero po 6 miesiącach znajomości. Mężczyzna mówi, że Meagan bardzo pilnowała się, aby prawda nie wyszła na jaw.