Zaginięcie 19-letniej Natalii. Wyszła w nocy zostawiając otwarte mieszkanie
Zaginięcie 19-letniej Natalii wywołało niepokój jej krewnych oraz przyjaciół. Młoda kobieta w środku nocy opuściła mieszkanie, pozostawiając otwarte drzwi. Nie zabrała ze sobą żadnych dokumentów ani telefonu komórkowego. Policja apeluje o pomoc w poszukiwaniach.
Wyszła w środku nocy
Trudno wyobrazić sobie, co muszą przeżywać najbliżsi 19-letniej Natalii Lick z Poznania, z którą od kilku dni nie ma żadnego kontaktu. Kobieta zaginęła w nocy z 25 na 26 lutego. Natalia niespodziewanie opuściła mieszkanie w środku nocy, pozostawiając otwarte drzwi. Nie wzięła ze sobą telefonu ani jakichkolwiek dokumentów.
Policja opublikowała jej wizerunek w sieci i apeluje o pomoc w poszukiwaniach. Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu zamieściła na Facebooku post, z którego wynika, że 19-latka ostatni raz była widziana w czwartek 25 lutego.
Policjanci ustalili, że zaginiona wyszła z miejsca zamieszkania na os. Oświecenia w Poznaniu. Od tamtego czasu nie powróciła i nie nawiązała kontaktu z rodziną.
Z ustaleń śledczych wynika, że 25 lutego kobieta dwukrotnie wychodziła z domu. Najpierw wyszła z mieszkania na poznańskich Ratajach, aby udać się na imprezę do znajomych. Później 19-latka na chwilę wróciła do domu, po czym przed godz. 1:00 w nocy ponownie wyszła z budynku. Od tej pory ślad po niej zaginął.
Poznańska Gazeta Wyborcza podaje:
Zaginiona wsiadła do taksówki na ul. św. Czesława, pojechała do domu na os. Oświecenia, gdzie dotarła ok. 1.05. Około 1.20 miała odpowiedzieć jeszcze na SMS-a swojej znajomej i poinformować ją, że wszystko u niej w porządku.
Zaginięcie 19-letniej Natalii
Ojciec kobiety wrócił do mieszkania ok. 6:00 rano i wówczas zobaczył, że Natalii nie ma. Widząc, że lokal jest otwarty, a w środku znajduje się telefon komórkowy oraz dowód osobisty córki, od razu zawiadomił policję.
Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji w rozmowie z Wyborczą zdradziła, co udało się ustalić śledczym.
Policjanci ustalili, że kobieta wróciła z Dębca do domu. Musiała tam zostawić telefon komórkowy, dokumenty i jeszcze raz wyjść z mieszkania 25 lutego w nocy, już bez tych rzeczy.
W internecie policja zamieściła rysopis zaginionej. Natalia ma 160 cm wzrostu, odznacza się szczupłą budową ciała. Ma czarne, proste włosy sięgające nieco poniżej ramion. W dniu zaginięcia była ubrana w ciemnozieloną welurową kurtkę, duży szal w kratę oraz czarno-białe trampki. Z jej profilu na Facebooku można się dowiedzieć, że 19-latka sympatyzuje z Konfederacją i jest wielką miłośniczką zwierząt.
Pół roku temu w mediach było głośno o zaginięciu 20-letniego Macieja Aleksiuka. Ostatecznie okazało się, że mężczyzna zmarł. Niestety większość akcji poszukiwawczych osób zaginionych kończy się informacją o ich śmierci. Oby tym razem było inaczej!
