×

To tam ukryto ciało Iwony Wieczorek? Policja sprawdzała ten trop!

Mięło 12 lat od zaginięcia Iwony Wieczorek. W ostatnim czasie wydaje się, że śledczy są coraz bliżej dojścia do prawdy. W przeszłości sprawdzali pewien trop… Zwłoki Iwony Wieczorek ukryte na strychu u Pawła P.?

Miał coś do ukrycia?

W środę 14 grudnia policja zatrzymała Pawła P. i Joannę S. w związku z zaginięciem 19-letniej Iwony Wieczorek. To oni bawili się z nią w klubie w nocy 16 na 17 lipca 2010 roku. Później Paweł P. angażował się w poszukiwania i wydawał się bardzo zainteresowany losem Iwony. Ale jego zachowanie wzbudziło pewne podejrzenia matki zaginionej nastolatki.

Osiem lat temu kobieta udzieliła wywiadu portalowi Gazeta.pl. Wyznała, że Paweł P. ponoć ledwo znał Iwonę, a mimo to bardzo przejął się poszukiwaniami dziewczyny. Przynajmniej takie sprawiał wrażenie. Obiecywał, że razem ze znajomymi rozwiesi ulotki o zaginięciu Iwony. Jak się okazało, na zapowiedziach się skończyło. Gdy siostra mamy Iwony razem ze szwagrem pojechali na półwysep, zorientowali się, że nie wiszą tam żadne ulotki o zaginionej.

Od tego momentu zaczynam się zastanawiać. Czy naprawdę chcą mi pomóc czy raczej chcą wiedzieć, co się dzieje w poszukiwaniach?

– przyznała matka Iwony w wywiadzie.

Gdy we wrześniu bieżącego roku policjanci dokonali przeszukania mieszkania Pawła P., mężczyzna udzielił wywiadu „Onetowi” i poskarżył się na działania służb. Twierdził, że mundurowi szukają „kozła ofiarnego” i narzekał, że utrudniają mu pracę zarobkową.

Zwłoki Iwony Wieczorek na strychu?

W rozmowie z portalem P. relacjonował, że funkcjonariusze kilkakrotnie pytali o strych, sugerowali też, że na terenie posesji znajdują się zwłoki. Ponadto mieli mu też mówić, że jeśli się nie przyzna, dostanie 25 lat więzienia, a jeśli tak – 15. Na koniec służby zarekwirowały telefon i karty pamięci P. Po paru miesiącach nastąpiło zatrzymanie mężczyzny.

Czy to oznacza, że mundurowi są już blisko rozwiązania zagadki, której nie udało się rozwikłać od 12 lat? Mama Iwony Wieczorek wierzy, że w końcu pozna prawdę.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować