Zaginął 5-letni Maksymilian. Policja apeluje o pomoc w poszukiwaniach dziecka
Zaginął 5-letni Maksymilian. Podopieczny placówki opiekuńczej w Jeleniej Górze mógł zostać uprowadzony z ośrodka przez swoją matkę. Policja podała szczegółowy opis wizerunku dziecka i prosi o zaangażowanie w akcję poszukiwawczą.
Chwila nieuwagi
Dziś ok. godziny 7:45 rano w Jeleniej Górze zaginęło 5-letnie dziecko. Do zdarzenia doszło w chwili, gdy wychowawczyni jednej z placówek opiekuńczych odprowadzała dwójkę dzieci do przedszkola przy ul. Sobieskiego.
Z niepełnych informacji przekazanych przez policję wynika, że w okolicy placówki zjawiła się matka jednego z dzieci. Kobieta, która nie posiada praw rodzicielskich wykorzystała zaledwie chwilę nieuwagi opiekunki i zabrała ze sobą 5-letniego Maksymiliana. W momencie, gdy kobieta odwróciła się, aby otworzyć drzwi, matka chłopca oddaliła się z synem.
W dniu porwania dziecko miało na sobie granatową kurtkę, ciemne spodnie i buty oraz niebieską czapkę. Od razu w mediach społecznościowych pojawiło się sporo wpisów z prośbami o dostarczanie policji wszelkich informacji, które mogą pomóc w namierzeniu dziecka oraz jego matki.
Zaginął 5-letni Maksymilian
Policja prosi, aby wszystkie osoby, które posiadają informacje na temat miejsca pobytu chłopca, skontaktowały się z zespołem ds. poszukiwań Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. Można dzwonić pod numer telefonu: 47 87 313 04 lub kontaktować się z funkcjonariuszami Wydziału Kryminalnego pod numerem telefonu: 47 87 311 99. Podano także numer kontaktowy do oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze: 47 87 312 40.
Oczywiście zgłoszenia są cały czas przyjmowane pod numerem alarmowym 112. Facebookowy profil „Zaginieni Cała Polska” zachęca również do kontaktu mailowego.
Mogą się Państwo kontaktować również z nami poprzez wiadomość prywatną lub e-mail: zaginienicalapolska@gmail.com
Uprowadzenia dzieci w Polsce nie są wcale tak rzadkim zjawiskiem, jak można by sądzić. W zeszłym roku całą Polską wstrząsnęło porwanie dziecka. Sprawcy zażądali wówczas wysokiego okupu.
