Prawnik zażąda 18 milionów złotych odszkodowania dla Komendy. Milion za każdy rok w więzieniu

Choć żadna kwota nie zwróci Tomaszowi Komendzie lat, które spędził w więzieniu, dziś już wiadomo, jak wysokiego zadośćuczynienia będzie żądał były minister sprawiedliwości, Zbigniew Ćwiąkalski. Za każdy rok pobytu w więzieniu niewinnie skazany ma otrzymać… milion złotych.

18 milionów to kwota, o jaką będzie ubiegał się Ćwiąkalski. Choć to ogromna suma pieniędzy, nie zmienia to faktu, że nic nie wynagrodzi Tomkowi piekła, przez które przeszedł w więzieniu.

Post udostępniony przez TVN24 (@tvn24.pl) Kwi 6, 2018 o 2:59 PDT

Ostatnio w USA wyszło na wolność trzech mężczyzn, którzy spędzili w zakładzie karnym po trzy lata. Każdy dostał po milionie dolarów za rok. U nas mieliśmy sprawę niesłusznie skazanego na 12 lat, który dostał 3 miliony zł, ale on był uważany za płatnego mordercę i członka zorganizowanej grupy przestępczej. Żył w więzieniu, jak król i sam o tym mówił. Nie można go zatem porównywać do sprawy Tomasza – mówi Ćwiąkalski

Odszkodowanie wylicza się na podstawie prognozy ewentualnych zarobków, które niesłusznie skazany mógł otrzymać będąc na wolności. W przypadku Tomasza Komendy nie mogłaby to być więc wysoka kwota – miał podstawowe wykształcenie, był po szkole specjalnej i mył samochody. Były minister sprawiedliwości musi więc walczyć o gigantyczne zadośćuczynienie, ponieważ odszkodowanie w przypadku Tomasza Komendy będzie nieduże.

Tomek jedzie teraz do Rzymu pomodlić się na grobie Jana Pawła II. Czyniono starania by mógł trafić na audiencję do ojca świętego Franciszka. Potem przyjedzie do mnie i opowie o gehennie w więzieniu – podkreśla Ćwiąkalski