×

Rozmawiała, kiedy do jej pokoju wparował mężczyzna. Mama słyszała jej błagalny krzyk

21-letnia Lauren McCluskey chciała być szczęśliwie zakochana i realizować się w sporcie. To wszystko jej odebrano, a matce zabrano najcenniejszy skarb – dziecko. Młoda studentka rozmawiała przez telefon ze swoją mamą, nie spodziewając się, że za chwilę w jej akademickim pokoju pojawi się były chłopak, 37-letni Melvin Rowland.

Jill, mama studentki, w jednej chwili usłyszała słowa córki: „Nie, nie nie”. To było jej ostatnie zdanie…

Kobieta krzyczała, próbowała dociec, co się stało, ale nikt nie odpowiadał. Dopiero po chiwli telefon podniosła koleżanka jej córki i powiedziała, że Lauren nie ma w pokoju i nie wie, gdzie jest, ale jej rzeczy są rozrzucone.

Matka już wtedy czuła, że coś się wydarzyło. Przeczuwała, że mogło dojść do najgorszego

W tym samym czasie na terenie kampusu pojawiła się policja, która została wezwana ze względu na strzelaninę. Szybko znaleziono 21-letnią Lauren, która martwa leżała w swoim samochodzie. Krótko po tym ktoś zauważył uciekającego do kościoła mężczyznę. Okazał się nim być 37-letni były chłopak dziewczyny, który w kaplicy odebrał sobie życie.

Dlaczego ją zabił?!

Jill dobrze znała historię o chłopaku córki, ponieważ ta zwierzała jej się, że mężczyzna ją oszukał i skłamał na temat swojego wieku, imienia i pochodzenia. Do tego po czasie wyszło na jaw, że miał kryminalną przeszłość i w 2004 roku próbował zgwałcić uwiedzioną przez internet nieletnią dziewczynę. To wszystko sprawiło, że Lauren postanowiła od niego odejść. On jednak na to jej nigdy nie pozwolił…

Niedługo miała kończyć studia i spełniać się w roli biegaczki. 37-latek odebrał jej życie, marzenia, a matce najcenniejszy skarb

Może Cię zainteresować