×

Była zawiedziona zbyt małym pierścionkiem zaręczynowym. O swoim 'problemie’ napisała w sieci

W dawnych czasach wystarczyło tylko, że mężczyzna padł na kolano, wyciągnął pierścionek i powiedział: „Wyjdziesz za mnie?”. Dziś sprawa wygląda trochę bardziej skomplikowanie :)

Liczy się gest. Czymś przecież trzeba się pochwalić przed koleżankami i zaimponować tym, których się nie lubi. Najlepiej, żeby miejsce oświadczyn było wyjątkowe, a pierścionek pokaźnych rozmiarów, aby już z daleka było widać, że JESTEŚ ZARĘCZONA.

Dlaczego o tym piszemy? Jakiś czas temu pewna internautka podzieliła się w sieci swoim MAŁYM rozczarowaniem. Pierścionek zaręczynowy okazał się być dla niej za mały. Miała nadzieję, że inne kobiety będą jej współczuć.

No więc tak… Mój chłopak dał mi zaręczynowy pierścionek z diamentem w białym złocie. Na samym początku byłam podekscytowana samymi zaręczynami, ale dopiero po chwili zauważyłam, że ten pierścionek jest naprawdę mały! Sam w sobie pierścionek nie był zły, bo był diament w kształcie, który chciałam, kolor złota też mi pasował, ale kamień był tak mały, że ledwo go widziałam. Takie pierścionki powinny być raczej drogie jako oznaka miłości, a gdy zobaczyłam rachunek za mój, byłam w szoku. To o wiele mniej niż sobie wyobrażałam i byłam rozczarowana. A mój już narzeczony był z kolei rozczarowany moim zachowaniem i wiecie co? Ktoś w pracy powiedział mu, że jeśli robię awantury z powodu pierścionka, to nie jestem dziewczyną wartą uwagi!

Źle w ogóle zrobił, bo powinien mnie zabrać ze sobą i to byłoby najlepsze rozwiązanie. Ja bym znalazła taki pierścionek, który mi się podoba i nie jest aż tak mały… Będę go nosić przecież codziennie do końca życia i jest szczególną biżuterią, no jak może być tak mały? Czy ktoś był w podobnej sytuacji i co zrobił?

Jak można sobie wyobrazić, wiele osób, było przerażonych niewdzięcznością i głupotą narzeczonej. Pierścionek nie był przecież tani, a poza tym nie o cenę czy wielkość powinno się rozchodzić. Jedna z użytkowniczek napisała:

Gdybyś napisała, że pierścionek nie jest w Twoim stylu, to jeszcze byłabym w stanie Cię zrozumieć, ale ty najzwyczajniej w świecie jesteś próżna i bardziej zależy Ci na tym, aby się pokazać.

Wiesz co? Ja byłabym zachwycona, gdybym dostała taki pierścionek i osoba z pracy Twojego 'narzeczonego’ ma 100% racji.

Ty chyba go nie kochasz, bo gdyby tak było miałabyś gdzieś, jakich rozmiarów masz pierścionek. Sam fakt, że się oświadczył powinien być dla Ciebie powodem do dumy.

A jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? Co byście napisały takiej NARZECZONEJ? :)

Może Cię zainteresować