Karmiła dziecko piersią podczas stosunku. Pochwaliła się tym w sieci
Karmienie piersią to temat bardzo prywatny i delikatny, który niejednokrotnie już podzielił społeczeństwo. Podczas gdy część kobiet skrywa się w domowym zaciszu, aby nakarmić swoją pociechę, pozostałe mamy zupełnie nie przejmują się obecnością innych ludzi i bez najmniejszego wstydu karmią swoje dziecko, kiedy tuż obok znajdują się nieznajomi. Youtuberka Yasha Maile bez wątpienia zalicza się do tej drugiej grupy osób. Jakby tego było mało, celowo stara się pokazywać publicznie, jak karmi swoje maleństwo, bo twierdzi, że nie ma się czego wstydzić. W końcu taka jest natura ludzka.
Posunęła się za daleko?
W jednym z ostatnich nagrań, który opublikowała na swoim kanale Yasha, kobieta przyznała się, że jej najmłodszy synek był karmiony, podczas gdy ona sama… uprawiała seks ze swoim partnerem! Wyznanie świeżo upieczonej matki w amerykańskich mediach błyskawicznie poruszyło internautów, którzy nie potrafili pogodzić się z tym, co właśnie usłyszeli. Wielu z nich oskarżyło kobietę o włączanie dziecka w „akt seksualny”. Nie zabrakło też takich, którzy nazwali całe zdarzenie „aktem patologicznym”.
Tłumaczenie mamy
Kiedy Tasha spotkała się z falą hejtu, postanowiła wytłumaczyć swoje zachowanie z nadzieją, że uda jej się trochę rozjaśnić swój wizerunek. W jednym z wywiadów telewizyjnych przyznała, że „dziecko spało, a jest do niego bardzo przywiązana” i zaznaczyła, że „jeśli dziecku nic się nie dzieje, to wszystko jest ok”. Tasha podkreśliła również, że dziecko w tym wieku jeszcze nic nie rozumie, a co za tym idzie, nie zrobiła mu swoim zachowaniem w żaden sposób krzywdy.
Dziecko nie siedzi tam i nie mówi – moja mama i tata uprawiają seks, to jest dwu, czy trzy miesięczne dziecko i jest całkowicie niewinne – powiedziała Tasha
Z pewnością coś w tym jest – wystarczy zastanowić się, co pamiętasz z okresu, kiedy miałeś lub miałaś zaledwie kilka miesięcy? Najprawdopodobniej nic.
Nasuwa się jednak pytanie, czy jest to zachowanie, o którym powinno się mówić publicznie? W końcu seks to kwestia intymna nie mówiąc już o obecności dziecka, które znajduje się wtedy tuż obok.
Wywiad z mamą w języku angielskim można obejrzeć tutaj.