×

W czasie gry w kosza osunął się na ziemię. Koledzy myśleli, że zemdlał, ale prawda była brutalna

Noah Inman miał 13 lat. Niestety, w wyniku nieszczęśliwego splotu zdarzeń, zmarł w czasie zabawy ze swoimi przyjaciółmi. Wszystko stało się tuż przed 4. lipca, czyli jednym z huczniej obchodzonych świąt przez Amerykanów.

Tragicznie zakończona gra

Chłopak grał właśnie w koszykówkę, kiedy nagle osunął się na ziemię. Świadkowie zdarzenia twierdzą, że wyglądało to dokładnie tak, jakby raził go piorun. Byli pewni, że zemdlał.

Ludzie, którzy znajdowali się w pobliżu, szybko wezwali pogotowie. 13-latka zabrano do szpitala. Na miejscu okazało się, że chłopak został postrzelony w głowę. Mimo największych starań lekarzy, zmarł.

Zabłąkana kula

Według funkcjonariuszy policji pocisk prawdopodobnie został wystrzelony przez przypadkową osobę w czasie przygotowań do obchodów dnia 4. lipca, czyli Święta Niepodległości w USA. Policyjne raporty pokazują, że nieoficjalne „obchody” zaczynają się zwykle wcześniej. Co najbardziej przerażające, wielu Amerykanów, którzy dość szybko są pod wpływem alkoholu, strzela „na wiwat”, nie przejmując się kompletnie tym, co dzieje się z pociskami.

Independence Day Fireworks

Właśnie taka zbłąkana kula zabiła 13-letniego Noah

Policji nie udało się znaleźć sprawców. Niestety, nikt nie jest w stanie ocenić, skąd wystrzelono kulę, ani kto mógł to zrobić, ponieważ w tej okolicy wielu mieszkańców posiada broń.

Bezmyślność ludzka w tym przypadku doprowadziła do przerażającej tragedii. Odebrała życie niewinnemu chłopcu.

Może Cię zainteresować