„Mogłabym wypożyczyć czyjeś dziecko na ślub?”. Kontrowersyjne ogłoszenie wywołało poruszenie
Ogłoszenie, które pojawiło się w sieci jakiś czas temu, wiele osób odbiera jako żart, ale okazuje się, że może to być prawda. Treść sama w sobie napisana jest poważnym tonem, bez zbędnych sarkastycznych i ironicznych wycieczek. Internauci nie mogą pojąć, że ktokolwiek w ogóle wpadł na pomysł, aby o coś takiego zapytać ludzi w sieci.
Większość z nich kpi z dziwnego pomysłu, dając kobiecie wprost do zrozumienia, że z tym ogłoszeniem jest coś nie tak
Trzeba przyznać, że treść jest niecodzienna ??
https://www.facebook.com/spottedmadka/photos/a.171928109844951/670774239960333/?type=3
Ogłoszenie wywołało spore emocje, które przełożyły się na setki komentarzy i tysiące reakcji
Apel brzmi jak desperacka próba zwrócenia na siebie uwagi kobiety, która nie radzi sobie ze swoim życiem. Do tego, jak widać, nie utrzymuje kontaktu z rodziną, bo gdyby było inaczej, wiedzieliby przede wszystkim o mężu i ciąży.
To brzmi jak fikcja literacka. Ja mam nadzieję, że to tylko żart i nikt na poważnie nie napisał tego posta
A co przepraszam zrobi na kolejnym weselu? Będzie w stałym kontakcie z rodziną „wypożyczonego” dziecka?
Uważam, że ta pani potrzebuje pomocy psychiatry i nie piszę tego złośliwie