W trakcie rodzinnej imprezy wykorzystał… swoją szwagierkę. Sąd wydał wyrok w tej sprawie
Mężczyzna został zatrzymany po tym jak wykorzystał seksualnie szwagierkę tłumacząc policjantom, że zrobił to przez „przypadek” i pomylił ją z żoną.
Wykorzystał seksualnie szwagierkę
Na początku kwietnia 2018 r. Tomasz K. wybrał się z żoną do teściów w Chełmie. Była tam także szwagierka oskarżonego wraz ze swoim chłopakiem i spotkanie zapoczątkowała impreza rodzinna. Według akt sprawy rodzina spożywała dużą ilość alkoholu i w pewnym momencie 23-letnia kobieta powiedziała, że ma zamiar się położyć.
Koło północy do jej pokoju wszedł Tomasz K., który rozebrał swoją ofiarę, ponieważ ta była zbyt zmęczona i zasnęła w ubraniach. Odbył z nią stosunek seksualny, a ta była zbyt pijana aby się bronić. Myślała także, że to jej chłopak, ten jednak wciąż siedział na dole gdzie biesiadował wspólnie z resztą rodziny. Gdy Tomasz K. próbował się wykraść z pokoju koło godziny 1 w nocy nakrył go chłopak poszkodowanej i zobaczył co się stało. Natychmiast wywiązała się szarpanina i wezwano na miejsce policję.
Sąd nie uwierzył w „pomyłkę”
Mężczyzna tłumaczył, że pomylił szwagierkę ze swoją żoną i myślał, że to z nią uprawiał seks. Nie zaprzeczał, że do stosunku doszło. Sąd jednak nie uwierzył w te zeznania. Na jego niekorzyść działały też zeznania innych członków rodziny. Według nich wielokrotnie w żartach proponował 23-letniej kobiecie seks oraz często zwracał się do niej wypowiedziami o zabarwieniu seksualnym. Kwestia pomylenia pokoi także została poruszona i z zeznań wynika, że Tomasz K. doskonale wiedział do czyjego pokoju trafił.