×

Autobus wjechał na przejazd kolejowy. Wtedy kierowca zauważył zbliżający się pociąg

W Wejherowie omal nie doszło do tragicznego zdarzenia z udziałem pendolino i miejskiego autobusu, który wjechał za szlaban. Na Twitterze reportera radia ZET pojawił się wpis dotyczący tego zdarzenia i zdjęcia. „Kierowca autobusu miejskiego z Wejherowa cudem uniknął zderzenia z pędzącym Pendolino. Policja wyjaśnia jak to się stało że kierowany przez niego pojazd utknął między zamkniętymi rogatkami. Kierowca w ostatniej chwili zjechał w bok”.

Świadkowie nie mają wątpliwości, że tylko dzięki szybkiej reakcji i rozwadze udało się kierowcy nie dopuścić do tragedii

Autobus stał między zamkniętymi rogatkami, a przejeżdżającym pociągiem

Nie była to jednak wina kierowcy, a sygnalizacji, ponieważ w momencie, gdy autobus wjeżdżał na przejazd była ona wyłączona, a rogatki były podniesione. Jak podają jednak świadkowie, kierowca zachował się z zimną krwią i dokładnie ocenił sytuację – mimo że była to kwestia sekund. Dopiero gdy wjechał na tory, zauważył zza krzewów, że za chwilę może uderzyć w niego pendolino. Nie miał czasu na analizy i jedyne, co zrobił, to skręcił gwałtownie w prawo w kierunku pola.

Dzięki temu udało mu się ocalić przed śmiertelnym wypadkiem.

Z tego co podają media, nie jest to jedyny taki przypadek, gdy sygnalizacja nie zadziałała w odpowiednim czasie. Sprawą zajęła się policja.

Może Cię zainteresować