Potworny wypadek na zawodach. Sprzęt nie wytrzymał – gimnastyczka runęła na ziemię z 8 metrów!
Międzynarodowe zawody w gimnastyce powietrznej dla tej zawodniczki zakończyły się tragicznie. Szarfa, na której akrobatka wykonywała swój pokaz, oderwała się od sufitu. Dziewczyna runęła na ziemię z 8 metrów. Obrażenia są bardzo poważne. Czy jeszcze kiedyś będzie mogła chodzić?
Tragiczny występ na zawodach
24 listopada na zawodach w Rydze gimnastyczka wykonywała swój układ artystyczny. Już miała go zakończyć ześlizgnięciem się po szarfie, kiedy ta zerwała się, a akrobatka poleciała w dół. Okazało się, że zawiódł metalowy element łączący szarfę z sufitem.
W jej programie nie było niebezpiecznych elementów. Jewgienija kończyła występ, ale podczas ostatniej figury – ślizgu w dół na płótnie – konstrukcja zerwała się. Na miejscu nie było karetki, a jedynie pielęgniarka, która nie była w stanie udzielić jej pomocy. Mieliśmy szczęście, że ratownicy szybko się zjawili. Żenia przeszła operację w trybie pilnym.
-napisała o zdarzeniu trenerka akrobatki na portalu społecznościowym VKontakte.
Do swojego wpisu dodała zdjęcie zerwanej liny, na której był zainstalowany sprzęt gimnastyczny:
Czy jeszcze kiedyś stanie na nogi?
Chociaż akrobatka nie spadła z maksymalnej wysokości, do tego na materace, obrażenia są ogromne. Diagnoza lekarzy brzmi- przerwanie rdzenia kręgowego oraz złamanie 2 kręgów w odcinkach piersiowym i lędźwiowym.
Jak przyznaje sama dziewczyna, może już nigdy nie stanąć na nogi:
Nie mam czucia w nogach. Kolejne operacje nie będą potrzebne, ale nie jestem w stanie samodzielnie się poruszać. Na długo pozostanę w pozycji poziomej i czeka mnie żmudna rehabilitacja. Lekarze nie chcą na razie podać dokładnych prognoz.
Oto jak wyglądał cały występ i upadek akrobatki. Co sądzicie o całej sprawie? Czy dziewczyna jeszcze kiedyś stanie na nogi?