×

Tornado nad Bałtykiem. Potężny żywioł zepchnął wielu ludzi wprost do morza!

Tornado nad Bałtykiem. Kataklizm niespodziewanie nawiedził nabrzeże, doprowadzając do rozległych zniszczeń. Żywioł zepchnął kilka osób do morza. Siedmioro ludzi odniosło obrażenia. W chwili pojawienia się trąby powietrznej przebywali na pomoście, aby zabezpieczyć łódź. Nie mieli szans na ucieczkę.

Ekstremalne zjawiska pogodowe

Wraz z postępującym ociepleniem klimatu oraz industrializacją na świecie coraz mocniej dają nam się we znaki ekstremalne zjawiska pogodowe. Jeszcze dekadę temu trąby powietrzne były zjawiskiem typowym wyłącznie dla tropików. Dziś pojawiają się niemal w każdej szerokości geograficznej.

Wczoraj tornado uderzyło bardzo blisko Polski, w niemieckim mieście Kilonia. Gigantyczna wichura przeszła przez północną część kraju doprowadzając do pokaźnych zniszczeń w portowej części miasta. Z doniesień gazety „Der Spiegel” wynika, że tornado wyrzuciło w powietrze kilka osób. Ludzie ci spadli później do wody z dużej wysokości. Rzecznik straży pożarnej w Kilonii opowiadał o szczegółach tych dramatycznych wydarzeń:

Kilka osób przebywało na pomoście na nabrzeżu, aby zabezpieczyć łódź.

Służby ratunkowe otrzymały pierwsze zgłoszenia od przerażonych mieszkańców ok. godziny 17:30. Wiadomo na chwilę obecną, że obrażenia odniosło co najmniej 7 osób. Poszkodowani w momencie pojawienia się żywiołu znajdowali się na nabrzeżu. Ranni to członkowie lokalnego klubu wioślarskiego. Jak podała policja, cztery osoby są poważnie ranne. U pozostałych na szczęście skończyło się na drobnych potłuczeniach.

Tornado nad Bałtykiem

Michael Bauditz z Niemieckiego Serwisu Pogodowego przekazał agencji DPA (agencja prasowo-informacyjna Niemiec), że rzeczywiście w tym przypadku mamy do czynienia z tornadem.

Na podstawie zdjęć i nagrań z miejsca wydarzenia możemy założyć, że wyglądało to na tornado.

Siła żywiołu była tak duża, że ludzie nie byli w stanie przed nim uciec. Tornado stopniowo spychało spacerowiczów w kierunku wody.

Zakotłowało się, silny podmuch postrącał ludzi do wody. Niektórzy ucierpieli, gdy zostali uderzeni przez porwane przez podmuch przedmioty.

Trwa szacowanie strat. Tornado wyrwało pobliskie drzewa i doprowadziło do zniszczeń zabudowań. Wczoraj Niemiecka Służba Meteorologiczna (DWD) wydała komunikat ostrzegający przed silnym wiatrem. Przewiduje się, że podmuchy nadal mogą osiągać prędkość do 110 km/h. Alert dla kraju związkowego Szlezwik-Holsztyn i Hamburga będzie obowiązywał do dzisiejszego południa.

Z kolei, w najbliższy weekend w kraju wystąpią ulewne deszcze.

Niedawno było głośno o straszliwej burzy z piorunami, która zabiła gości weselnych.

Fotografie: Twitter

Może Cię zainteresować