×

Matka Pana Młodego przerwała ślub. Krzyknęła na cały kościół: „Nie żeń się z nią!”

Kiedy wraz ze swoją drugą połówką stajemy przed ołtarzem, aby powiedzieć sobie sakramentalne „tak”, oboje powinniśmy być całkowicie pewni swojej decyzji. W końcu wiążemy się na resztę życia, którą deklarujemy się spędzić razem. Nie mniej jednak zdarza się, że nowożeńcy nie wiedzą o sobie wszystkiego w przeciwieństwie do zgromadzonych gości lub po prostu ktoś nie do końca godzi się z ich ślubem. Kapłan nie bez powodu prosi więc wiernych, aby Ci w takiej sytuacji reagowali lub zamilczeli na wieki. Tak było chociażby tym razem…

„Jeśli ktoś zna powód, dla którego tych dwoje nie powinno wstąpić w związek małżeński, niech powie teraz lub zamilknie na wieki”

Słyszeliście kiedykolwiek takie słowa od duchownego? Wielu ludzi z pewnością nie. Są też tacy, którzy sugerują, że można je usłyszeć jedynie na filmach, podczas gdy kolejni odniosą się do zapowiedzi, które wygłaszane są w stosownym terminie, zazwyczaj miesiąc lub trzy tygodnie przed ślubem. Inni z kolei potwierdzą, że jest to zdanie, które wypowiadane jest podczas każdej ceremonii zaślubin by dodać dramaturgii lub patosu ceremonii zaślubin. W jednej z takich uroczystości brała udział Daria.

Ksiądz mówił tę formułkę. Nagle mama pana młodego wyskoczyła i zaczęła mówić, że tak, ona ma coś przeciwko – opowiada

Chwilę później zabrała głos.

Ona zaczęła krzyczeć: „Zabierasz mi mojego jedynego syna lafiryndo, nie żeń się z nią”… Małżonkowie powiedzieli księdzu, żeby nie słuchał matki, bo jakieś głupoty gada. Potem ojciec chłopaka wyprowadził ją z kościoła – wspomina Daria

W tym przypadku problemy z teściową miały zacząć się jeszcze przed ślubem, kiedy to do matki dotarło, że straci jedynego synka. Pojawiła się zazdrość, w związku z czym zaczęła był wyjątkowo nietolerancyjna dla przyszłej synowej.

Jedzenie, które koleżanka kupowała znikało, a gdy brała prysznic leciała tylko zimna woda. Ale każdy myślał, że to tylko taki okres przejściowy przed ślubem. Nic nigdy nie mówiła, zawsze same czyny – kończy Daria

Co zrobić w takiej sytuacji?

Nasuwa się pytanie, co zrobić, kiedy ktoś faktycznie zna powód, dla którego dwoje ludzi nie powinno stawać przed ołtarzem?

To jest tak, że jeśli ktoś ma pewne istotne informacje na temat pary młodej, może zgłosić się do kierownika urzędu stanu cywilnego. Jeżeli takie okoliczności wystąpią, to zawsze możemy się zwrócić do sądu. Wtedy to on rozstrzyga, czy taki ślub może zostać udzielony – mówi pracownik USC w Warszawie

Swoją drogą spotkaliście się podczas ślubu ze sformułowaniem „jeśli ktoś zna powód, dla którego tych dwoje nie powinno wstąpić w związek małżeński, niech powie teraz lub zamilknie na wieki”?

_______________________
*Zdjęcie ma charakter poglądowy

Może Cię zainteresować