×

Ich dziecko zmarło tuż po urodzeniu. 10 miesięcy później fotograf robi zdjęcie, które po prostu musisz zobaczyć

Andrew i Amanda Hanson byli niesamowicie podekscytowani zbliżającymi się narodzinami ich pierworodnego syna – Klayton’a.

Na porodówkę udali się 6 kwietnia 2013 roku. Mimo, że było już po wyznaczonej dacie rozwiązania, wszystko wskazywało na to, że będzie to zwyczajny poród.

Dlatego kiedy zaczęły się komplikacje, nikt się ich nie spodziewał.

Wszystko przebiegało tak jak należy, dopóki Klayton nie pojawił się na zewnątrz. Gdy tak się stało, było oczywiste, że dzieje się coś złego.

Chłopczyk nie wydał z siebie ani jednego dźwięku. Był kompletnie cicho…

Amanda od razu wiedziała, że coś jest nie tak z jej dzieciątkiem. Niestety, okazało się, że maluszek za długo był pozbawiony tlenu i zmarł.

To, co miało być największym szczęściem dla tej rodziny, okazało się być ich najstraszniejszym koszmarem.

Było to tak traumatyczne przeżycie, że płakali wszyscy zgromadzeni przy porodzie, nawet lekarze i położne. Na sali porodowej obecna była też fotograf Sarah Ledford, która miała dokumentować narodziny pierworodnego syna Hanson’ów. Jednak widząc, co się dzieje opuściła porodówkę.

3 miesiące później dla Amandy i jej męża stał się jednak prawdziwy cud… Okazało się, że kobieta znów jest w ciąży!

Para była niesamowicie szczęśliwa, ale jednocześnie przerażona. Wiedzieli, że już 10 miesięcy po stracie pierwszego dziecka, znów będą musieli wrócić do sali porodowej, która przywołuje traumatyczne przeżycia.

Myśl o możliwości stracenia drugiego maleństwa paraliżowała ich.

Amanda i Andrew po raz kolejny poprosili Sarah Ledfor, aby uwieczniła narodziny ich dziecka, tęczowego dziecka, czyli takiego, które rodzi się po wcześniejszej stracie rodzeństwa.

Po strasznej burzy ludzie zawsze doceniają i podziwiają tęczę…

Na szczęście Karson urodził się bez żadnych problemów i komplikacji – w pełni zdrowy. Wszyscy płakali ze szczęścia. Dr Hodges, który uczestniczył też we wcześniejszym porodzie, również rozpłakał się ze wzruszenia…

Sarah udało się nawet uchwycić moment, w którym gratuluje on świeżo upieczonemu tacie…

Zdjęcie doskonale oddaje uczucie ulgi i pełni szczęścia, jakie dane im było doświadczyć…

Dziś Amanda i Andrew są szczęśliwymi rodzicami… Jednak nigdy nie zapomnieli o swoim pierworodnym synu.

Niech ta historia będzie dowodem na to, że zawsze jest nadzieja i że zły los może się odwrócić.

Może Cię zainteresować