×

Szykuje się powrót maseczek? Tym razem nie z powodu kolejnej fali!

Przed nami wyjątkowo trudna zima. Wielu Polaków zastanawia się, jak ją przetrwać. Opłaty za ogrzewanie mogą wzrosnąć nawet do kilkuset procent. Ludzie boją się też, że może zabraknąć węgla. Prezes PiS Jarosław Kaczyński ma na to sposób — poradził, by palić „prawie wszystko”. Tylko jak to wpłynie na jakość powietrza w Polsce? Czy szykuje się powrót maseczek?

„Trzeba spalić prawie wszystko”

Chociaż mamy jeszcze kalendarzowe lato, większość z nas myślami jest już w sezonie jesienno-zimowym, który będzie wyjątkowo trudny — co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Na razie trwają przygotowania: niektórzy walczą o węgiel, inni szukają taniego pelletu, jeszcze inni starają się odłożyć trochę pieniędzy, przygotowując się na drastyczny wzrost opłat za ogrzewanie.

Gdy prezes PiS spotkał się z wyborcami w Nowym Targu, przedstawił swoją dość kontrowersyjną „metodę” na przetrwanie zimy.

Trzeba w tej chwili palić wszystkim, no poza oczywiście oponami i tym podobnymi rzeczami, (…) bo po prostu Polska musi być ogrzana

— stwierdził Jarosław Kaczyński.

Wizja „palenia wszystkim” wydaje się dość niepokojąca, zważywszy na fakt, że zarówno w dużych miastach, jak i w małych miejscowościach, w sezonie grzewczym powietrze jest mocno zanieczyszczone. Ponadto aż strach pomyśleć, ile osób usłyszy jedynie słowa Kaczyńskiego wyrwane z kontekstu i wykorzysta tę wypowiedź w wygodny dla siebie sposób.

Jego uwagi wzbudziły zaniepokojenie jakością powietrza w Polsce, która jest już jednym z najbardziej zanieczyszczonych członków Unii Europejskiej

– skomentował słowa prezesa PiS Bloomberg.

Nasz kraj na tle Europy naprawdę wypada fatalnie. Polacy za zanieczyszczone powietrze płacą własnym zdrowiem. Czy tym razem to smog spowoduje, że znów założymy maseczki?

Szykuje się powrót maseczek?

Zaniepokojony sytuacją jest również minister Adam Niedzielski. Gdy na antenie RMF FM zapytano go, czy nie przejmuje się jakością powietrza w Polsce, przyznał:

Jeżeli chodzi o śmiertelność, to zanieczyszczenie powietrza jest poważnym czynnikiem.

Szef resortu zdrowia nie wykluczył, że maseczki powrócą tej zimy, ale tym razem właśnie w związku z fatalną jakością powietrza.

Przeanalizujemy to, ale na razie spokojnie. My oczywiście jesteśmy przygotowani na to, żeby takie rezerwy państwowe tworzyć. Ale zobaczmy, jak będzie wyglądała sytuacja

— zaznaczył Niedzielski.

Portal Money.pl przypomina, że za niemal 84 proc. emisji rakotwórczego benzo(a)pirenu oraz ponad 46 proc. emisji pyłów PM2,5 i PM10 odpowiedzialna jest tzw. niska emisja, pochodząca głównie z gospodarstw domowych.

Fotografie: Freepik, Twitter

Może Cię zainteresować