Studenci napierali na barierkę, która nie wytrzymała. Runęli z czwartego piętra

Studenci spadli z czwartego piętra budynku uniwersytetu publicznego w El Alto. Co najmniej 7 osób nie żyje, a 5 odniosło poważne obrażenia.

Tragedia w Boliwii

Do tragedii doszło w budynku uniwersytetu publicznego w boliwijskim mieście El Alto w pobliżu stolicy kraju La Paz. Studenci tłoczący się na korytarzu czwartego piętra tak mocno naparli na metalową balustradę, że się zawaliła.

Początkowo wydawało się, że śmierć poniosło pięcioro studentów. Taką informację podał we wtorek na Twitterze wstrząśnięty  tragedią minister spraw wewnętrznych Eduardo Del Castillo:

Otrzymaliśmy informacje o pięciu osobach zmarłych i trzech poważnie rannych.

Niestety, podczas akcji ratunkowej okazało się, że nie żyje siedmioro studentów, a pięcioro innych odniosło poważne obrażenia. Według funkcjonariuszy boliwijskiej jednostki specjalnej do zapobiegania przestępczości, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, ofiary miały od 19 do 27 lat.

Studenci spadli z czwartego piętra

Na filmie i zdjęciach sprzed tragedii widać tłum młodzieży, przepychający się i napierający na metalową barierkę. Nie wiadomo, dlaczego było ich tak dużo akurat w tym miejscu i dlaczego nie zachowywali wymaganego podczas pandemii dystansu.

Kiedy barierka nie wytrzymała, kilkanaścioro studentów runęło z wysokości czwartego piętra na beton. Dużo więcej szczęścia mieli ci, którym udało się przylgnąć do ściany, skąd zostali potem odciągnięci przez kolegów w bezpieczne miejsce.

Policja bada okoliczności tragedii.