365 dni spędziła w szpitalu podłączona do specjalnej pompy. 2 miesiące temu wszytko się zmieniło

Serduszko uroczej 6-latki przez 365 dni było wspomagane pompą, do której dziewczynka cały czas musiała być podłączona. Na szczęście to przeszłość. Julka jest już 2 miesiące po przeszczepie i wszystko wskazuje na to, że niedługo wróci do domu…

Życie na sznurku

Dziewczynka w końcu będzie mogła robić wszystko to, co dzieci w jej wieku. Przez cztery lata nie była w stanie. Cierpiała na poważną wadę serca. Przez ostatni rok dosłownie mieszkała w szpitalu. Jej serduszko nie dawało już rady i była podłączona do specjalistycznej pompy. Sama Jula śmiała się, że „żyje na sznurku”.

Jest serce!

Dokładnie 2 miesiące temu przyszła w końcu upragniona przez całą rodzinę wiadomość – „jest serce dla Julki”. 6-latka bardzo ucieszyła się, że w końcu będzie mogła wrócić do swojego prawdziwego domu i znów spróbuje ukochanych ogórków. Najbardziej była jednak zadowolona, że nareszcie przytuli swoją kotkę…

Ryzykowna operacja

Dziewczynka nie do końca zdawała sobie sprawę, z jak ogromnym ryzykiem wiąże się operacja, która ją czeka. Z kolei rodzice nie posiadali się ze szczęścia, ale jednocześnie bardzo się obawiali. Przeszczep trwał w sumie 10 godzin. W czasie jego trwania pojawiły się komplikacje. Na szczęście, ostatecznie wszystko skończyło się dobrze. Operacja okazała się być sukcesem. Dr Szymon Pawlak, kardiochirurg dziecięcy ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu poinformował dziennikarzy „Faktów”:

Serce zaczęło bić prawidłowo, ciśnienie jest dobre, ale wymaga od nas bardzo dużo pracy

Teraz Jula boi się już tylko… galaretki!

Teraz Jula snuje plany na przyszłość. Wie już, że będzie odkrywać nowe gatunki pająków albo leczyć robaki. Dodaje, że jest bardzo odważna, ale mimo to jest jedna rzecz, której się boi…galaretka. „Przecież cały czas się trzęsie!”

Jula i jej rodzice oraz dziadkowie są dziś spokojniejsi. Jednak na miejsce 6-latki czeka już kolejne dziecko – niespełna roczny chłopczyk. Mamy nadzieję, że w jego przypadku również wszystko się powiedzie.