×

Sąsiadka ugodziła 10-latka nożem. Wcześniej chłopiec przystąpił do I komunii

Po uroczystości komunijnej, rozzłoszczona sąsiadka ugodziła 10-latka nożem. Wcześniej doszło pomiędzy nimi do szarpaniny. Dlaczego emerytka to zrobiła? Są dwie wersje…

Sąsiadka ugodziła 10-latka nożem

Jak informuje Gazeta Wyborcza, do dramatycznych wydarzeń doszło w niedzielę 9 maja około godziny 18:30. Tego dnia na osiedlu przy ul. Chrobrego w Kętrzynie (woj. warmińsko-mazurskie) 10-letni Olek grał z kolegami w piłkę. W pewnym momencie został zaatakowany nożem przez rozzłoszczoną sąsiadkę. Policję wezwała matka chłopca.

Na miejsce przyjechał patrol policji i karetka pogotowia. Jak relacjonowała Ewelina Piaścik, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Kętrzynie:

Z naszych ustaleń wynika, że na blokowisku grali w piłkę chłopcy w wieku od 10 lat do 15 lat. Jedna z mieszkanek bloku, 81-letnia kobieta, miała im kilkakrotnie zwracać uwagę, że zachowują się zbyt głośno.

Jednak 10-letni Olek z kolegami ignorowali prośby starszej pani. Ostatecznie doszło do szarpaniny, w czasie której kobieta ugodziła chłopca nożem w bark. Obrażenia okazały się na tyle poważne, że wezwano karetkę pogotowia. W szpitalu opatrzono chłopca. Na szczęście rana była powierzchowna i tego samego dnia 10-latek wrócił do domu.

Emerytka została zatrzymana przez policję. Jednak po przesłuchaniu wróciła do domu.

Wcześniej chłopiec przystąpił do pierwszej komunii świętej

Dziennikarzowi serwisu Fakt udało się porozmawiać ze starszą panią. Jak wytłumaczyła swój czyn emerytka?

Z tym chłopakiem nie można było wytrzymać. A to pluje mi na schody albo rowerem zastawia wejście do piwnicy, żebym prania nie mogła powiesić. Wtedy w niedzielę jedliśmy obiad, a młodzi pod blokiem w piłkę grali. Specjalnie kopnęli ją prosto do mojego ogródka. Dwa tulipany żółte akurat kwitły i je połamali. Myślę, wezmę nóż i te dwa tulipany połamane zetnę i do wazonu wsadzę. Jak wyszłam na schody, to ten młody skoczył na mnie i powalił na posadzkę. Zaczął mnie szarpać jedną ręką, a drugą dusić.

Okazuje się, że tego feralnego dnia 10-letni Olek przystąpił do pierwszej komunii świętej.

Akurat po uroczystym obiedzie zdjął albę i poszedł pograć w piłkę z kolegami. Co miał w domu siedzieć? Ona piłkę im zabrała. Jak wyszedłem na klatkę, to na posadzce leżeli, a młody się bronił. Tak chłopakowi komunię zepsuła

– opowiedziała Faktowi bliska osoba chłopca.

81-letniej kobiecie grozi postępowanie prokuratorskie. Za ugodzenie chłopca nożem może otrzymać wyrok do dwóch lat pozbawienia wolności.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Źródła: www.fakt.pl, olsztyn.wyborcza.pl, goniec.pl
Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Freepik

Może Cię zainteresować