×

23-latka bała się ubrać bikini. Była pewna, że ludzie nie oderwą wzroku od jej brzucha

Sara Gebert ma 23 lata i mieszka w Pittstown, w stanie New Jersey. W 2003 roku lekarze zdiagnozowali u niej przewlekłą niedrożność jelit i gastroparezę. Jej stan był na tyle ciężki, że przez ostatnie dwa lata życia nie mogła jeść ani pić i wymiotowała kilkanaście razy dziennie.

Nie miała szansy na normalne funkcjonowanie, dlatego założono jej stomię. Na początku było ciężko się do wszystkiego przyzwyczaić, ale po czasie uznała, że tak po prostu wygląda i nic nie zmieni. Pozostaje jej tylko zaakceptować siebie i nie przejmować ludźmi, którzy potrafią w sposób okrutny wyrażać się o jej wyglądzie.

sara-gebert-1

List ten kieruję do kobiety na plaży,

Nie wiem, czy w ogóle ciężkie było to dla Ciebie, aby podejść do mnie i zagadać, ale wiem z własnego doświadczenia, że trudno jest rozmawiać z nieznajomymi. A Ty podeszłaś do mnie z taką ufnością. Widziałaś mnie taką, jaką jestem. Byłaś pewna siebie i zobaczyłaś w moich oczach strach i niepewność.

Tak naprawdę nie wiem, dlaczego chciałaś do mnie podejść, ale i tak Ci chciałam za to podziękować. Życie z przewlekłą chorobą nie jest zbyt łatwe, a jeszcze gorzej jest, gdy choroba zmienia Twoje ciało i nie wyglądasz już tak jak kiedyś. Przy luźniejszych ubraniach może tego nie widać, ale na plaży wszystko rzuca się w oczy.

Mam kolostomię, co nie jest dla ludzi czymś normalnym. Ja się do tego przyzwyczaiłam, dla mnie to normalna rzecz, ale nie wszyscy to rozumieją. Niektórzy patrzą na mnie tak, jakbym była postacią z filmu science fiction. Ale Ty nie byłaś taka, nie patrzyłaś na stomię tylko spoglądałaś w moje oczy.

Zaskoczyłaś mnie bardzo swoim zachowaniem. Do tej pory ludzie do mnie podchodzili i pytali, czy naprawdę chcę wejść z tym wszystkim na basen. Dlatego też, gdy do mnie podeszłaś, byłam przygotowana na najgorsze. A Ty mnie tak pozytywnie zaskoczyłaś.

Podziękowałaś za to, że założyłam bikini i że rozumiesz, co przechodzę, bo nie masz jelita grubego. To wszystko, co mówiłaś, było bardzo inspirujące. Wiele to dla mnie znaczy, naprawdę.

Kiedy pakowałam się na te wakacje, cały czas biłam się z myślami i zastanawiałam się nad tym, jaki kostium kąpielowy powinnam wziąć. W ostatniej chwili wrzuciłam do walizki bikini. Każda młoda kobieta ma kompleksy, a proszę pomyśleć, co dodatkowo myśli osoba taka jak ja, która nie wygląda jak przeciętny plażowicz.

Na początku na plaży czułam się nieswojo. Wydawało mi się, że wszyscy się na mnie patrzą i tylko o tym mówią. Zajęło mi kilka minut, aby przyzwyczaić się do myśli, że wyglądam inaczej, ale nie jestem gorsza. I co było moim największym zmartwieniem? To, że wzięłam za dużo strojów kąpielowych i że na pewno wszystkich nie wykorzystam.

Chciałam jeszcze raz podziękować, że przywróciłaś mi wiarę w ludzi. Dziękuję za przywrócenie pewności siebie

sara-gebert-2

Może Cię zainteresować