Rosja chce móc strzelać do samolotów pasażerskich. Kontrowersyjne prawo
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej chce nowych przepisów. Został już sporządzony projekt postanowienia, który pozwala na strzelanie do samolotów pasażerskich naruszających przestrzeń powietrzną Rosji.
Nowe zasady w rosyjskim lotnictwie
W raporcie opublikowanym przez dziennik „Izwiestia” czytamy, że projekt jest w fazie tzw. międzyresortowych konsultacji. Ma zostać zatwierdzony przez Kreml.
Nowe zasady dają rosyjskiemu lotnictwu wyraźne zezwolenie na zestrzelenie cywilnych statków powietrznych, które byłyby podejrzane o umyślne działanie, które może doprowadzić do „masowej śmierci”, katastrofy ekologicznej lub zniszczenia obiektów strategicznych. Zapobiegnie to również atakom polegającym na porywaniu samolotów – stwierdzono w raporcie
Nowe przepisy miałyby na celu zapobiec sytuacjom takim jak zamach z 11 września 2001 roku.
Kontrowersyjny projekt
Projekt, nad którym pracuje ministerstwo obrony wzbudza spore kontrowersje.
Międzynarodowy zespół badaczy stwierdził w maju 2018 r., na podstawie szczegółowej analizy zapisów wideo, iż samolot Malaysia Airlines MH17, zestrzelono 4 lata temu rakietą Buk, należącą do rosyjskiej jednostki wojskowej.
Sprzeczności w przepisach dotyczących przeciwdziałaniu terroryzmowi
Obecne prawo zezwala na zestrzeliwanie statków powietrznych, które nie wykonują rozkazu lądowania lub zmiany trasy. Jednak inny dekret zabrania lub ogranicza zestrzeliwanie samolotów z pasażerami na pokładzie.
Nowy dokument powinien wyeliminować te sprzeczności – powiedział ekspert wojskowy Vladislav Shurygin
Międzynarodowe standardy
Według Rosjan, nowy projekt dekretu spełnia międzynarodowe standardy dotyczące zagrożeń.
Zakłada, że statek powietrzny, który naruszył granice kraju i zagraża bezpieczeństwu może zostać zestrzelony po wcześniejszych ostrzeżeniach i próbach zmuszenia załogi do lądowania.
Rozkaz zestrzelenia
W 2014 roku armia rosyjska bezpośrednio zwróciła się do prezydenta Władimira Putina o wydanie rozkazu zestrzelenia samolotu. Jednak okazało się, że rzekomym terrorystą jest pijany pasażer. Alarm odwołano.
