×

Ginekolog nie chciał przeprowadzić badania. Powiedział Weronice, że jest za gruba

Czy lekarz może odmówić pacjentowi leczenia z powodu jego wagi? Nie powinien. Jednak jak się okazuje coraz więcej medyków, zwłaszcza ginekologów tak robi. Na jednym z katowickich forów internetowych pojawił się wpis Alicji, która opowiedziała o tym, co się jej przytrafiło. Pod postem natychmiast rozgorzała dyskusja…

Alicja

Alicja, która mieszka w Katowicach, na miejskim forum zamieściła prośbę o polecenie dobrego ginekologa, który nie robiłby jej wymówek na temat wagi. Wyznała, że waży 85 kilogramów przy 152 centymetrach wzrostu i przez to jest często źle odbierana.

Czasem mam wrażenie, jakby te liczby zastąpiły moje imię i nazwisko. Nie jestem kobietą, człowiekiem… Jestem „przypadkiem z nadwagą”

Już na początku swojej wizyty usłyszała, że jej nadwaga jest po prostu „olbrzymia”, a pierwsze, co powinna zrobić, to schudnąć. Mało tego, bez wykonania jakichkolwiek wcześniejszych badań dostała od ginekologa lek, który wskazany jest w leczeniu cukrzycy typu 2, szczególnie u osób z nadwagą. Na jej pytanie, w jakim celu, skoro nie choruje, lekarz odpowiedział, że po to, aby szybko „to” zrzucić.

Magda

W tym samym wątku swoją przygodę z ginekologiem opisała również 32-letnia Magda. Lekarz, którego odwiedziła, nie chciał jej nawet zbadać, dając do zrozumienia, że najpierw powinna schudnąć.

Właśnie wróciłam od ginekologa. Wcześniej byłam tylko dwa razy, teraz postanowiłam po dłuższym czasie iść, bo chciałam się przebadać kontrolnie i zrobić cytologię, bo nigdy nie robiłam, do tego badanie piersi itd. Lekarz mnie nie zbadał, tylko zapytał, ile ważę. Powiedziałam że 90 kilogramów i zaczął gadać, że to niezdrowe, żebym schudła 20 kilogramów i wtedy przyszła do niego, ponieważ on już na dzisiaj kończy pracę

Weronika

Weronika także odważyła się na szczerą wypowiedź. Gdy przyszła do ginekologa poleconego przez znajome, uciekła od niego z płaczem. Dlaczego? Lekarz powiedział jej, że nawet jak zrobi USG, to i tak nie będzie niczego widział, ponieważ „jest za gruba”.

Wielu lekarzy pozwala sobie na takie zachowanie

Jak się okazuje, podobnych przypadków i sytuacji jest naprawdę sporo. Wiele dziewczyn skarży się na tego typu zachowania lekarzy. Tymczasem odsyłanie kobiety, która cierpi na nadwagę, nie jest zgodne z Kodeksem Etyki Lekarskiej.

Alicja van der Coghen, rzecznik prasowy Śląskiej Izby Lekarskiej, podkreśla, że zgodnie z przepisami, lekarz w szczególnie uzasadnionych wypadkach, może nie podjąć się lub odstąpić od leczenia chorego, jeśli przypadek chorego nie jest niecierpiący zwłoki. Jednak robiąc to, powinien wskazać choremu inną możliwość uzyskania pomocy lekarskiej.

Co więcej, ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty wyraźnie wskazuje, że w przypadku, kiedy lekarz odstąpi od leczenia danego pacjenta, musi go o tym poinformować dostatecznie wcześnie. Dodatkowo ma także obowiązek wskazać realne możliwości uzyskania tego świadczenia u innego medyka lub w innym podmiocie leczniczym.

Warto także wiedzieć, że lekarz musi uzasadnić swoją decyzję i odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej pacjenta.

Przykre komentarze

To, co najbardziej przeraża, to fakt, jak „lekko” lekarze wyrażają się negatywnie na temat swoich pacjentek. Okazuje się, że naprawdę wielu ginekologom brakuje empatii. Mało tego! Przecież dla młodej dziewczyny taka wizyta może być już traumą do końca życia…

Powstała więc kampania na rzecz dobrej opieki ginekologicznej o nazwie „Bezpieczny fotel?”. W jej ramach utworzono ankietę, w której zapytano kobiety o ich przeżycia związane z wizytami u ginekologa. Wzięło w niej udział ponad 2500 dziewcząt oraz kobiet, a jej wyniki są zatrważające. Okazuje się, że niegrzeczne komentarze oraz pytania nie są niczym niezwykłym. Często zdarzają się również niewybredne żarty.

Co robić, gdy padniemy ofiarą takiego „lekarza”?

Każda kobieta powinna wiedzieć, że kiedy doświadczy podobnego zachowania ze strony lekarza, nie powinna tego zostawiać i uciekać, a dochodzić swoich praw. Co może zrobić? Przede wszystkim złożyć skargę u przełożonego medyka. To samo można zrobić również w izbie lekarskiej oraz u Rzecznika Praw Pacjenta.

Nie wszyscy lekarze tak się zachowują

Pod pytaniem Alicji o życzliwego lekarza pojawiły się też wypowiedzi, które przywracają wiarę w empatię ginekologów. Padło tam wiele nazwisk i ciepłych słów na ich temat. Młodej kobiecie polecono wielu specjalistów, którzy z pewnością profesjonalnie i serdecznie ją potraktują, czyli tak jak powinien każdy. Dokładnie ją zdiagnozują i podejmą się ewentualnego leczenia bez zbędnych i niegrzecznych uwag oraz komentarzy.

Może Cię zainteresować