×

Prostytucja wśród polskich gwiazd. Joanna Krupa odniosła się do plotek

Prostytucja wśród polskich gwiazd? Gdy Ewa Minge ujawniła stawki celebrytek, które uprawiają seks za pieniądze, w sieci zawrzało. Oliwy do ognia dolała Joanna Krupa, która potwierdziła, że celebrytki świadczą usługi seksualne.

Prostytucja wśród polskich gwiazd?

Po „Dziewczynach z Dubaju” książka Ewy Minge „Gra w ludzi”, nie powinna raczej nikogo dziwić. A mimo to nadal szokuje i bulwersuje fakt, że ci, którzy cieszą się autorytetem i zaufaniem wśród fanów, na co dzień zarabiają pieniądze w… dyskusyjny sposób.

W powieści sensacyjnej, która miała swoją premierę 23 sierpnia, projektantka opisała „świat ludzi bogatych z pierwszych stron gazet, celebrytów czy międzynarodową finansjerę”. Ewa Minge wyznaje, że od 8,9 lat śledzi losy ludzi, którzy siedzą w seksbiznesie i „widziała cenniki”.

W tej książce pokazuję też te celebrytki znikąd, jak się buduje markę takiej celebrytki, która niczego nie osiągnęła. Za nią stoi sztab ludzi, na to się wykłada duże pieniądze. Opiekunowie tych celebrytek to naprawdę nic innego jak alfons w nowoczesnym wydaniu (…) Z niewiadomego powodu pojawiają się na ściankach, w różnych sytuacjach wieczornych, imprezach VIP itd. Buduje się ich cenę. Budowanie tej ceny powoduje to, że potem taka celebrytka dostaje propozycje reklamowania różnych produktów

– wyjaśniła projektantka w rozmowie z Pudelkiem.

Czasami nawet zdarza się, że dostanie jakiś program, jakąś rolę mniejszą lub większą. I one biorą za taki weekend 50 tysięcy złotych, a za noc 20, 30 tysięcy złotych

– ujawniła.

Joanna Krupa potwierdza, że celebrytki oddawały się za pieniądze. Co powiedziała?

Pudelek postanowił zapytać o seksworking wśród celebrytek także Joannę Krupę. Celebrytka przyznała, że zna to zjawisko i można je zaobserwować zarówno w USA, jak i w Polsce.

Nie znam nikogo osobiście, ale wiem, że to się dzieje. Jak byłam na okładce „Playboya” i chodziłam na eventy „Playboya”, to wiem, że często dziewczyny „playmates” obierały tę drogę. Ja byłam w szoku, że takie rzeczy się dzieją – nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Ja nie krytykuję nikogo, niech każdy sobie robi, co chce w życiu. Najważniejsze, żeby był szczęśliwy

– przyznała Krupa w wywiadzie. Była jednak dość ostrożna i nie chciała mówić o konkretach.

Nie mam nikogo takiego w otoczeniu znajomych, ale słyszałam plotki, czytałam artykuły, ale też nie chcę się za bardzo wypowiadać, bo nie wiem kto i co

– dodała modelka.

Fotografie: Instagram.com (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować