Matka poderżnęła gardło 4-letniej Wiktorii. Policjantom wyznała, dlaczego to zrobiła

Mama 4-latki przyznała się do tego, że chciała zamordować swoją mała córeczkę. 34-latka na początku topiła ją w wanie, a później poderżnęła gardło bezbronnej dziewczynce, o czym pisaliśmy już wcześniej tutaj. Teraz Wikusia wciąż walczy o życie w szpitalu.

Kiedy podejrzana otworzyła drzwi łazienki, członkowie rodziny zauważyli, że dziewczynka jest nieprzytomna i nie daje oznak życia. Od razu wezwali pogotowie i podjęli reanimację. 4-letnia Wiktoria w stanie ciężkim została przewieziona do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, gdzie trwa walka o jej życie – mówi Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy

„Jestem winna”

Dziś już wiadomo, że 34-letnia Katarzyna przyznała się do winy i opowiedziała policjantom o tym, dlaczego dopuściła się tak makabrycznego czynu. Jednak ze względu na dobro postępowania treść wyjaśnień nie została na chwilę obecną ujawniona.

 

Postępowanie

Postępowanie trwa. Wciąż nie wiadomo, czy podczas popełnienia zbrodni 34-latka była w pełni poczytalna. Póki co kobieta została tymczasowo aresztowana na okres 3 miesięcy.