Potężny pożar na A4. Wybuchły pojemniki ze środkiem do czyszczenia butów
Potężny pożar na A4. Spalony tir, spalone bariery ochronne, poszkodowane dwie osoby – to bilans po zderzeniu dwóch ciężarówek. Pożarowi towarzyszyły wybuchy pojemników pod ciśnieniem.
Potężny pożar na A4
Do groźnego zdarzenia doszło w czwartek, 7 października na 94. kilometrze autostrady A4 (na wysokości węzła Legnickie Pole).
Ok. godz. 20.30 zderzyły się tam dwa samochody ciężarowe. Jeden z nich przewoził pojemniki pod ciśnieniem ze środkiem do ochrony obuwia. Według wstępnych ustaleń właśnie ta ciężarówka miała awarię. Natomiast nadjeżdżający kierowca cysterny z wapnem zauważył stojący pojazd w ostatniej chwili, przez co nie zdążył wyhamować. Tak doszło do zderzenia, po którym zepsuta ciężarówka stanęła w płomieniach.
Jak ustalili policjanci, 36-letni kierujący cysterną, jadąc w kierunku Zgorzelca, nie zdołał uniknąć zderzenia ze stojącym na prawym pasie kierowcą pojazdu ciężarowego, który miał awarię
– przekazała asp. Anna Grześków z legnickiej policji.
W wyniku uderzenia cysterna przewróciła się na bok, blokując oba pasy, a łatwopalny ładunek przewożony przez kierowcę iveco uległ zapaleniu
– dodała.
Chodzi o wybuchy pojemników ze środkiem do ochrony butów.
„Dwie osoby poszkodowane”
Pożar gasiło 6 zastępów straży pożarnej. Płomienie były widoczne z odległości kilku kilometrów.
A4 – 93 km pas ruchu w stronę Zgorzelca:
pożar samochodu ciężarowego. A4 zablokowana w obu kierunkach.
Pożar został już ugaszony, na miejscu pozostaje 7 zastępów PSP, Oficer operacyjny KM PSP w Legnicy oraz Policja. pic.twitter.com/pTGoafPLqp— KW PSP Wrocław (@kwpspwroc) October 7, 2021
Według pierwszych doniesień mediów, m.in. portalu wroclaw.wyborcza.pl, kierowcom pojazdów nic poważnego się nie stało. Obaj zdołali o własnych siłach wydostać się z pojazdów. Jednak w poście na Facebooku strażacy przekazali, że w wyniku wypadku poszkodowane zostały dwie osoby.
Dopóki trwała akcja gaśnicza, wstrzymano ruch na autostradzie na wysokości Legnickiego Pola. Usuwanie skutków wypadku i pożaru trwało wiele godzin.