Potężna eksplozja ciężarówki z fajerwerkami. 17 osób zostało rannych!
Potężna eksplozja fajerwerków: ucierpiało co najmniej 17 osób, w tym dziewięciu policjantów. Wybuch zniszczył domy i samochody. Fajerwerki nielegalnie przechowywał 27-latek, który zamierzał je sprzedać.
Potężna eksplozja fajerwerków
Wieczorem 30 czerwca w jednej z dzielnic na południu Los Angeles doszło do potężnej eksplozji fajerwerków. Policja natrafiła na nielegalny skład w domu 27-latka. Młody mężczyzna przechowywał fajerwerki, ponieważ planował je sprzedać przed obchodzonym hucznie w Stanach Zjednoczonych świętem podpisania Deklaracji Niepodległości. Przypada ono 4 lipca.
Plany 27-latka były szaleńcze, ale ambitne. Funkcjonariusze znaleźli prawie… dwie i pół tony fajerwerków. Część z nich policja umieściła w specjalnym opancerzonym kontenerze, przystosowanym do przewozu materiałów niebezpiecznych. Wtedy doszło do wybuchu.
The moment the explosion happened. Wow. ?: alyssaacasillas @FOXLA pic.twitter.com/bz0epXHUUr
— Jessica Oh (@JessicaOhTV) July 1, 2021
Detonacja „kontrolowana”?
Chociaż policyjna ciężarówka miała być przystosowany do tego typu działań, eksplozja fajerwerków dosłownie rozerwała wóz na części. Pojazd nagle wyleciał w powietrze.
Paradoksalnie to ci, którzy mieli zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo, sprowadzili na nich kłopoty. Funkcjonariusze celowo zdetonowali fajerwerki, chociaż pojazd stał w gęsto zaludnionej okolicy.
W pojemniku przeciwwybuchowym policyjnej ciężarówki, stało się coś, co nie powinno mieć miejsca i nie wiemy dlaczego
– przyznał z rozbrajającą szczerością szef Departamentu Policji w Los Angeles (LAPD) Michel Moore, cytowany przez CNN.
Okoliczni mieszkańcy są zszokowani tym, co się stało. W wyniku wybuchu rannych zostało co najmniej 17 osób. Stan trzech z nich lekarze określają jako ciężki. Eksplozja zniszczyła również pobliskie budynki i samochody. Część kontenera uderzyła w dom, znajdujący się dwie przecznice od miejsca, w którym stał policyjny wóz. Wybuch nie do końca kontrolowany?
Spodziewaliśmy się, że to będzie rutynowa akcja. Usłyszymy odgłos podobny do wystrzału z tego opancerzonego kontenera, poczujemy drgania, poleci trochę dymu i tyle. Ale wszystko poszło katastrofalnie. Nastąpiła eksplozja
– relacjonował reporter Sky9 stacji CBS w Los Angeles.
Mieszkańcy dzielnicy obarczają winą policjantów. Uważają, że wybuch to wynik ich brawurowych, nieostrożnych działań.
Burmistrz Los Angeles Eric Garcetti zapowiada dochodzenie w sprawie eksplozji.
Nielegalne fajerwerki stanowią ogromne zagrożenie i mogą kosztować życie. Będziemy w najpełniejszym zakresie prawa ścigać tych, którzy ich używają lub posiadają
– podkreślił.