Znalazła tego psa na progu swojego domu. Kiedy wpuściła go do środka, zrobił coś niewyobrażalnego
Kiedy mały Rocky pojawił się na progu domu swojej przyszłej opiekunki, potrzebował natychmiastowej pomocy. 5-tygodniowy szczeniak był poważnie niedożywiony, jego futro było zaniedbane i pełne pcheł.
Dzięki pomocy kobiety, która w serwisie Imgur używa pseudonimu tayknox007, bezdomny piesek w końcu znalazł bezpieczną przystań. Życie zwierzaka zmieniło się diametralnie. Miał w końcu gdzie spać, nie czuł głodu, nic mu nie groziło i co najważniejsze, wreszcie poznał kogoś, kto pokochał go całym sercem.
Pomocy potrzebowała również wybawczyni psiaka. Kobieta walczyła z własnymi problemami – lękami i depresją. Najlepszym lekarstwem w tym przypadku okazał się czworonóg, który wspierał swoją przyjaciółkę na każdym kroku.
Jeśli chcesz poznać szczegóły tej niesamowitej historii, przeczytaj ten wpis do końca!
Pierwsze tygodnie zwierzaka były bardzo ciężkie…
W końcu wyczerpany szczeniak trafił przed dom kobiety, która postanowiła mu pomóc.
Tayknox007 przygarnęła szczeniaka. Pies otrzymał imię Rocky.
W ciągu kilku następnych tygodni, kobieta robiła wszystko, aby pomóc swojemu pupilowi. Jej wysiłki z biegiem czasu zaczęły przynosić rezultaty. Zwierzak zaczął wracać do zdrowia, podobnie jak jego opiekunka, która również walczyła z własnymi demonami.
Kobieta cierpiała na depresję. Jej stan był naprawdę poważny. Przez kilka tygodni, a nawet miesięcy, potrafiła nie zmrużyć oka. Nawiązanie kontaktu wzrokowego z drugą osobą było niemożliwe.
Wszystko jednak zmieniło się wraz z pojawieniem się Rocky’ego.
Pies trwał wiernie u boku swojej nowej przyjaciółki, pomagając jej przezwyciężyć wszystkie obawy i lęki. Jego obecność miała ogromne znaczenie w powrocie do zdrowia kobiety.
Właścicielka psika napisała w serwisie Imgur:
„Rocky ma ten niesamowity talent do sygnalizowania kiedy jestem o krok od ataku lęku i kiedy moja depresja staje się zbyt ciężka. Robi to zanim ja sama jestem w stanie rozpoznać objawy.”
I choć Rocky sam przeszedł przez piekło, za każdym razem wspierał i pocieszał swoją przyjaciółkę na własny sposób.
Kobieta podkreśla:
„Uratował mnie tak wiele razy. On daje mi powód, by iść naprzód, gdy wszystko jest stracone. Kocham go tak bardzo, tak samo jak mój mąż. Chciałam pokazać wszystkim jak jestem z niego dumna i jak wiele dzięki niemu osiągnęłam.”