×

Mama chłopca umiera i zostawia go bez opieki. Tej nocy pielęgniarka kobiety robi coś niewiarygodnego

Karen Matt przez prawie 10 lat, pracowała jako pielęgniarka na oddziale onkologii w MetroWest Cancer Center w Framingham, w stanie Massachusetts. W 2011 roku, jej pacjentką została Patricia „Patty” McNulty. Wkrótce okazało się, że niezwykła więź, która połączyła kobiety, przyniosła niespodziewane efekty.

Historia pielęgniarki i umierającej kobiety porusza do głębi. Kiedy poznasz jej szczegóły, nie będziesz mógł oponować wzruszenia…

To kolejny dowód na to, że w świecie w którym dominuje egoizm, są jeszcze osoby, które potrafią nieść dobro i bezinteresownie pomagać.

W 2002 roku Patricia „Patty” McNulty urodziła synka.

pielegniarka-adoptuje-dziecko-swojej-pacjentki (1)

I choć kobieta nie była bogata, podarowała ukochanemu dziecku coś o wiele cenniejszego, bezgraniczną matczyną miłość.

Kobieta marzyła, że jej synek pójdzie kiedyś na studia. Maleńki Stephan był jej najcenniejszym skarbem, a zarazem największą radością życia.

I choć Patty, jej chłopak i Stephan byli bardzo szczęśliwi, ich życie zmieniło się diametralnie przez jedną złą wiadomość. Okazało się, że Patty ma raka.

pielegniarka-adoptuje-dziecko-swojej-pacjentki (2)

To jednak nie koniec nieszczęść, które spotkały tę rodzinę. Tata Stephana, a zarazem chłopak Patty, doznał urazu mózgu. Mężczyzna został potrącony przez samochód w drodze do sklepu. Następnie trafił do domu opieki. W tym samym czasie jego ukochana walczyła o życie w MetroWest Cancer Center w Framingham, w stanie Massachusetts.

W 2011 roku, chorą zajęła się pielęgniarka onkologiczna, Karen Mott. Pracownica służby zdrowia miała trójkę dzieci – dwie dorosłe córki i nastoletniego syna. Jej mąż był kapelanem w tym samym szpitalu, w którym pracowała Karen.

pielegniarka-adoptuje-dziecko-swojej-pacjentki (3)

Patty walczyła dzielnie ze swoją chorobą, ze względu na syna. Chciała żyć jak najdłużej, ponieważ obawiała się o przyszłość ukochanego Stephana, który miał wówczas 9 lat. Z biegiem czasu, chłopca pokochała również Karen.

Kiedy stan zdrowia Patty znacznie się pogorszył, pielęgniarka zaczęła się martwić o przyszłość synka dzielnej pacjentki.

Stephen był niezwykle utalentowanym i dobrym dzieckiem. Niestety, nikt z krewnych jego mamy, nie chciał się nim zająć. Nie mógł również zrobić tego partner kobiety, który sam wymagał pomocy.

pielegniarka-adoptuje-dziecko-swojej-pacjentki (4)

W 2012 roku okazało się, że odmianę raka, który zaatakował organizm Patty, nie da się pokonać. Pomimo dramatycznej sytuacji, kobieta wciąż miała plany odnośnie przyszłości swojego dziecka. Jednocześnie obawiała się, że Stephan po jej śmierci trafi do domu dziecka.

Rodzina Mott nie mogła dopuścić do takiej sytuacji, dlatego też podjęła decyzję, która na zawsze odmieniła jej losy.

pielegniarka-adoptuje-dziecko-swojej-pacjentki (5)

Pewnej nocy, mąż Karen, Michael odwrócił się do niej i powiedział:

„Myślę, że powinniśmy zaopiekować się tym dzieckiem.”

Karen była w szoku. Małżeństwo planowało, że w chwili kiedy ich najmłodsze dziecko skończy liceum, sprzedadzą dom. Karen i Michael nie mieli funduszy, aby sfinansować studia najmłodszego syna, a opieka nad kolejnym dzieckiem wiązała się z dodatkowymi wydatkami. I choć sytuacja nie była łatwa, kobieta w głębi serca zgadzała się z mężem.

Małżonkowie odwiedzili Patty, aby porozmawiać z nią na temat przyszłości Stephana. Umierająca kobieta ucieszyła się, że jej ukochane dziecko znajdzie się pod opieką państwa Mott.

pielegniarka-adoptuje-dziecko-swojej-pacjentki (6)

Wkrótce potem Patty zmarła. Chłopiec bardzo boleśnie przeżył śmierć swojej mamy. W tych niezwykle trudnych chwilach mógł liczyć na wsparcie i miłość całej rodziny Mott.

pielegniarka-adoptuje-dziecko-swojej-pacjentki (7)

I choć Karen i Michael nie są zbyt bogaci, są zdeterminowani, aby posłać Stephana na studia. Tak jak życzyła sobie tego jego zmarła mama.

Pomimo faktu, że chłopiec ma nową rodzinę, ciągle pamięta o swoim biologicznym tacie, którego odwiedza raz w miesiącu w domu opieki.

pielegniarka-adoptuje-dziecko-swojej-pacjentki (8)

Stephan nie zapomniał również o swojej ukochanej mamie. Z myślą o niej napisał wzruszający wiersz, który znajduje się w domu państwa Mott.

pielegniarka-adoptuje-dziecko-swojej-pacjentki (9)

„Chcę powiedzieć dziękuję, ale to za mało” –  mówi Stephen. „Oni dali mi życie. Oni pozwolili mi żyć dalej. To więcej niż „dziękuję”, to jest coś, co mogą wyrazić ludzkie emocje, ale nie słowa.”

pielegniarka-adoptuje-dziecko-swojej-pacjentki (10)

Jeśli chciałbyś uzyskać dodatkowe informacje o tym jak można pomóc rodzinie Mott, szczegóły znajdziesz tutaj.

Może Cię zainteresować