×

Michał Wiśniewski naprawdę się ożenił! Ceremonia odbyła się w ogrodzie

Wiśniewski po rozstaniu z czwartą żoną nie wytrzymał długo w samotności. Kiedy poznał Paulinę, samotną matkę czworga dzieci, sprawy błyskawicznie nabrały tempa. Piąty ślub Michała Wiśniewskiego odbył się całkiem niedawno.

Krótka historia czterech małżeństw

Michał Wiśniewski w marcu zeszłego roku postanowił zaskoczyć swoją czwartą żonę, Dominikę Tajner pozwem rozwodowym. Jak się okazało, przygotowywał go od tygodni, jednocześnie udając, że nadal kocha żonę i wspiera ją podczas treningów do Tańca z gwiazdami.

Od razu było jasne, że nie pozostanie singlem na długo. Liderowi Ich Troje samotność jakoś nigdy się nie udawała. Do tej pory płynnie przechodził z jednego związku w drugi. Niecały rok po rozwodzie z Magdą Femme był już mężem Marty Wiśniewskiej. Ona z kolei posądzała swoją następczynię, Anię Świątczak o to, że czekała przyczajona przed drzwiami, aż Mandaryna się spakuje i wyprowadzi. Jak wspominała w wywiadzie:

Do naszego domu wprowadziła się ledwie tydzień po tym, jak z niego wyszłam. Tak jakby czekała na to pod drzwiami, na wycieraczce.

Niestety, szczęście Ani nie trwało długo. Związek z Michałem dał jej do tego stopnia w kość, że po rozstaniu popadła w manię religijną… W czerwcu 2012 roku Michał Wiśniewski poślubił Dominikę Tajner. Czwarty w życiu ślub zbiegł się w czasie z problemami zdrowotnymi. Kilka miesięcy wcześniej podczas rutynowej wizyty lekarskiej u Michała zdiagnozowano nowotwór. Jak się okazało po upublicznieniu przez muzyka badań lekarskich, mógł on być wywołany przez nieleczony wirus HPV, powodujący choroby weneryczne, którym Michał mógł zarażać swoje partnerki seksualne. Ostatecznie po kilkumiesięcznym leczeniu udało się ujarzmić raka.

Dominika wspierała go w walce z chorobą, a możliwość zarażenia nie zraziła jej do Michała, przynajmniej nie na tyle, by odwołać ślub. Jednak w przeciwieństwie do dwóch poprzednich żon muzyka nie zdecydowała się urodzić mu dziecka.

Piąty ślub Michała Wiśniewskiego

Muzyk i 36-letnia Paulina, samotna matka czworga dzieci poznali się ponoć przez aplikację randkową. Michał szybko uznał, że właśnie z Pauliną chce spędzić resztę życia. Czyli… no wiadomo, jak to zwykle u Michała bywa…

Jak przypadkiem wyszło na jaw, zdążył nawet ożenić się po raz piąty. W wywiadzie niedawno udzielonym Telewizji WP odruchowo nazwał Paulinę żoną:

Wspólnie z żoną mamy ósemkę, no i to jest co robić tak naprawdę.

Wtedy wszystko stało się jasne. Jak ustalił Plotek, ślub odbył się w miniony tygodniu w obecności urzędnika USC w domu w Magdalence, który Michał przed laty kupił w prezencie Mandrynie. Jak wspomina świadek ceremonii, było kameralnie i romantycznie:

Z uwagi na okoliczności ceremonia miała skromny i symboliczny charakter, młodej parze towarzyszyła tylko najbliższa rodzina. Dopisała za to pogoda i Michał i Paulina powiedzieli sobie „tak” w ogrodzie, więc było romantycznie. Paulina nie chce szumu wokół ich związku, nie ma parcia na szkło jak jego poprzednie partnerki, więc nie było mowy o powtórce z rozrywki w postaci wystawnego ślubu, przepychu i mediów. Michał zrozumiał też, że im ciszej będzie o jego życiu prywatnym, tym bardziej skorzystają na tym jego dzieci, które są na tyle dorosłe, że doniesienia mediów o tacie mocno je dotykają.

Oczywiście, jak przy każdym ślubie Michała, życzymy szczęścia.

Źródła: jastrzabpost.pl, www.plotek.pl
Fotografie: Instagram

Może Cię zainteresować