Zakazili go bakterią i chcieli karmić spleśniałym chlebem. Pan Janusz jest wściekły na szpital!
W ramach szpitalnego posiłku, jeden z pacjentów placówki medycznej w Tarnowskich Górach otrzymał zamrożony i jednocześnie zapleśniały chleb. Sytuację pogarsza fakt, że mężczyzna jest leczony z powodu zakażenia bakterią, którą zaraził się właśnie w tym szpitalu.
Skandaliczny posiłek
Pan Janusz jest hospitalizowany w Wielospecjalistycznym Szpitalu Powiatowym w Tarnowskich Górach ze względu na zapalenie jelita. Jak napisał w opublikowanym na Facebooku poście, na posiłek otrzymał dwie kromki chleba tostowego z wyraźnie widoczną, zieloną pleśnią. Pieczywo było częściowo zamrożone. Do tego zaserwowano kawałek wędliny i odrobinę masła. Oburzony pacjent napisał:
Tak wspaniale karmią w szpitalu nr 3 w Tarnowskich Górach, na śniadanie zapleśniały chleb dla chorego z problemami jelit. A może złodzieje podnieście jeszcze ZUS, a chorych trujcie w szpitalach. Skandal.
Szpital szybko ustosunkował się do zażaleń ze strony pacjenta. Dr Leszek Jagodziński, prezes zarządu szpitala powiedział:
Będziemy prowadzić postępowanie w tej sprawie
[wp_quiz id=”674″]
Wszystkie „grzechy” szpitala
Niestety, posiłek nie jest jedyną kwestią, w której zawinił szpital. Pan Janusz został skierowany do placówki w Tarnowskich Górach z powodu zarażenia bakterią, którą wcześniej zakaził się w tym samym miejscu. Pacjent zapadł z tego powodu na zapalenie uchyłków jelita grubego. Po zakończeniu antybiotykoterapii wypisano go do domu.
Minęło zaledwie kilka dni, gdy pacjent ponownie trafił do szpitala. Zgłosił się na SOR z silnymi bólami brzucha. Okazało się, że przyczyną dolegliwości jest bakteria Clostridium difficile, odpowiedzialna za wywołanie zapalenia jelita grubego. Do zakażeń dochodzi drogą… pokarmową, zwykle w szpitalach i domach opieki.
Dyrekcja szpitala zapoznała się z sytuacją pana Janusza. Dr Leszek Jagodziński zauważył, że obecność pleśni na chlebie nie jest winą szpitala, ponieważ posiłki są dostarczane z zewnątrz na zasadzie cateringu.
Będziemy prowadzić postępowanie w tej sprawie. Nie mamy szpitalnej kuchni i mamy umowę z firmą zewnętrzną, która dostarcza posiłki. Zrobimy wszystko, by w przyszłości uniknąć podobnych sytuacji, a pacjentowi przekażemy przeprosiny.
Zaznaczył też, że zakażenia bakterią Clostridium difficile są stosunkowo częste w przypadku pacjentów przebywających w szpitalu przez dłuższy czas i poddawanych antybiotykoterapii.
To przekleństwo oddziałów internistycznych.
Chory otrzymał również odpowiedź od pani ordynator szpitala
W swoim oświadczeniu kobieta nie ustosunkowała się do kwestii zapleśniałego i zamrożonego pieczywa, a jedynie zwróciła uwagę na wysiłki podejmowane przez szpital.
Trudno to zdjęcie skomentować, wiedząc, ile wysiłku wkładamy, aby wyprowadzić pana z dużych kłopotów zdrowotnych. Za proces leczenia i komfort pobytu pana na oddziale odpowiadam ja jako ordynator i pragnę pana zapewnić, że jest pan leczony według obowiązujących standardów z zastosowaniem odpowiedniej terapii farmakologicznej, na którą nie oszczędzamy naszych kosztów, a mając na uwadze pana komfort i standardy leczenia, zapewniliśmy panu jednoosobową salę z łazienką.
Zapalenie jelit
Zapalenie jelit jest najczęstszą biegunką bakteryjną nabywaną w środowisku szpitalnym. Choroba jest związana z zakażeniem Gram-dodatnią laseczką Clostridium difficile, do której dochodzi zazwyczaj z powodu stosowania antybiotyków.
Przyczyną choroby jest spożycie przetrwalników Clostridium difficile. Bakteria trafia do jelita grubego, tam namnaża się i uwalnia toksyny, które wywołują biegunkę i uszkodzenie ścian jelit.