Udostępnij na FB
21-letnia Kayla Morris razem ze swoją 39-letnią mamą, Georginą Clarke, ma dość dziwne hobby. Obie panie dążą do tego, aby wyglądem upodobnić się do telewizyjnej gwiazdki z Wielkiej Brytanii. Katie Price, bo o niej mowa, jest ich ideałem, do którego od kilku lat próbują się przybliżyć. Kayla o swojej pierwszej operacji plastycznej zaczęła mówić już w wieku 11 lat. Jej mama nie była tym zaskoczona, a wręcz cieszyła się z marzeń córki i chciała, aby udało jej się je zrealizować. Była także dumna z tego, jaką idolkę wybrała sobie nastolatka.
Drobne zmiany w wyglądzie zaczęły się od powiększania ust, które dziś jest dla nich rutyną.
Nie ma dla mnie granic, jeśli chodzi o wielkość ust. Chcę mieć je olbrzymie i do tego dążę. Skąd kobiety miały pieniądze na te wszystkie zabiegi?
Kayla już w wieku 18 lat zaczęła pracować jako striptizerka. Jak same mówią, na początek im to wystarczało, ale ich apetyt rósł w miarę jedzenia. W końcu nastolatka zaczęła szukać sponsora. Udało jej się znaleźć żonatego 50-latka, który z chęcią spełniał zachcianki nie tylko swojej kochanki, ale i jej mamy.
Georgina uważa, że jej córka jest jej najlepszą przyjaciółką, której może powiedzieć dosłownie wszystko.
Kiedy Kayla powiedziała mi, że chce znacznie powiększyć sobie piersi, nie miałam nic przeciwko, a wręcz byłam z niej dumna, że dąży do swojego celu. Jestem szczęśliwa, że się realizuje i przy okazji płaci za moje zabiegi. Nie widzę problemu w tym, że ktoś ją sponsoruje, ponieważ dzięki temu żyjemy jak w bajce. Kayla w bardzo młodym wieku wiedziała, czego chce od życia.
Miałam dość bycia szarą matką, która stoi cały czas w cieniu. Chciałam to zmienić, a moja córka mi w tym pomogła. Za to jej dziękuję. Do tej pory na wszystkie operacje plastyczne wydały ponad 270.000 złotych.
Kayla swoją pierwszą operację piersi przeszła w wieku 18 lat. Obie panie chcą jeszcze powiększyć sobie pośladki i przeprowadzić liposukcję.
Matka była dumna z córki, gdy usłyszała od niej o operacji piersi i drastycznej zmianie wyglądu.
Nie miałam tyle pieniędzy, aby zrealizować jej największe marzenie, ale dawałam mojej córce kieszonkowe, aby mogła chociaż zrobić sobie sztuczne paznokcie, rzęsy i włosy. W końcu sama się na to wszystko odważyłam i tak zostało do dziś. Razem robimy prawie wszystkie zabiegi.
Dla 21-latki jasne było to, że mama daje jej wszystko to, co najlepsze i dba o jej rozwój. Dlatego Kayla, mając pieniądze od sponsora, odwdzięczała się za to, co dostała do tej pory od matki.
Poznałam go pewnej nocy, jak pracowałam w klubie ze striptizem. Wprost zaproponował mi, że będzie moim tatuśkiem i chętnie będzie dawał mi pieniądze. Za pierwszą kasę postawiłam mamie botox i wypełnianie zmarszczek. Obie panie cały czas pragną wyglądać jak Katie Price i wierzą, że kiedyś im się to uda.
Kiedy idziemy ulicą, każdy się na nas patrzy i komentuje to, jak wyglądamy. Wiemy, że mówią o naszych ustach, ale dla nas one są ciągle za małe. Chcemy wyglądać jeszcze bardziej jak Barbie.
Udostępnij na FB