Odcięła dziecku palec nożyczkami krawieckimi. Powód jest porażający!

Odcięła dziecku palec nożyczkami! Wszystko w czasie libacji alkoholowej. Chciała pomóc mu uwolnić się, bo rączka została przytrząśnięta przez tapczan. Badanie alkomatem wykazało, że w jej organizmie było aż 2 promile alkoholu! Są nowe fakty w tej wstrząsającej sprawie.

Odcięła dziecku palec nożyczkami!

Do tych przerażających wydarzeń doszło w grudniu ubiegłego roku w gminie Dolice we wsi Dobropole Pyrzyckie. Iwona L. urządziła w domu libację alkoholową. W jej czasie synek kobiety przytrzasnął sobie palec tapczanem. Zaklinował się, więc matka, będąca pod wpływem alkoholu, postanowiła mu go obciąć, aby wyswobodzić rękę. Na początku sięgnęła po nóż, jednak później zdecydowała się na nożyczki krawieckie.

Chłopiec krzyczał tak przeraźliwie, gdy matka obcinała mu palec, że jego sąsiedzi nie przeszli obok tego obojętnie. Postanowili sprawdzić, co dzieje się z malcem i przybyli mu z pomocą. Po chwili wezwali też pogotowie.

Ratownicy medyczni niezwłocznie przewieźli chłopczyka do szpitala w Szczecinie. Na miejscu pojawili się także policjanci. Okazało się, że Iwona L. ma w organizmie aż 2 promile alkoholu!

Jest akt oskarżenia. Rusza proces

Na tamtą chwilę media podawały, że nikt nie zauważył niczego nieprawidłowego w tej rodzinie. Później jednak na jaw zaczęły wychodzić kolejne szokujące fakty. Ostatecznie sprawą zajęli się biegli. Teraz do sądu trafił akt oskarżenia w tej wstrząsającej sprawie.

Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie w rozmowie z TVP3 powiedziała:

Kobieta znajdująca się w stanie nietrzeźwości, nie zachowując należytej ostrożności podczas podjętej próby oswobodzenia palca zaplątanego w materiał kanapy, dokonała przy użyciu niebezpiecznego przedmiotu przecięcia powłok skóry, mięśnia, naczyń oraz nerwów.

Odcięła dziecku palec nożyczkami! Co stało się z poszkodowanym maluszkiem?

Chłopiec znajduje się w tej chwili po opieką swojego ojca. Wiadomo, że proces jego matki, Iwony L., ruszy w listopadzie tego roku. Późniejsze relacje sąsiadów wskazują, że bezrobotna kobieta już od pewnego czasu miała problemy z alkoholem.

Jedna z mieszkanek Dobropola Pyrzyckiego w rozmowie z TVP Info zdradziła:

Szok, szkoda chłopca. Bardzo fajny chłopiec, nic dziecko nie jest winne, tylko matka.

Z kolei inna kobieta dodała:

Widziałam, jak ta pani chodziła tu z tym dzieciątkiem pod wpływem, bo było to widać.