×

Partnerka oblała go kwasem, przez co jest oszpecony. Mimo to poznał prawdziwą miłość

Dwa lata temu Daniel Rotariu nie miał nadziei na to, że jego życie się poprawi. Był w szpitalu od miesięcy, oślepiony i trwale oszpecony w wyniku sadystycznego ataku kwasem jego ówczesnej dziewczyny.

Obawiał się, że z powodu szkód spowodowanych przez kwas, nie będzie w stanie nawiązać jakichkolwiek relacji, nie mówiąc już o rodzinie

Ale teraz, mimo że wciąż stoi przed ogromnymi przeszkodami – włączając w to dalsze przeszczepy i walkę o swoje zdrowie oraz o odzyskanie choć częściowo wzroku, jest szczęśliwy. Sam o sobie mówi, że tak mówi.

Osiągnął to, co uważał za niemożliwe. Był w miejscu swojego życia, kiedy myślał, że śmierć będzie najlepszym wyjściem z sytuacji

On nie tylko się nie poddał, ale właśnie wtedy poznał Annie, z którą dziś cieszy się z rodzicielstwa. Para ma czteromiesięcznego syna, Davida i jest w trakcie planowania ślubu. Syn Anny, pasierb Daniela, sześcioletni Jack, uzupełnia ich ogromne szczęście.

To była długa droga od lipca 2016 roku, kiedy Katie Leong wylała 96% kwasu siarkowego na Daniela, gdy spał w ich wspólnym domu

Kobieta została skazana na 17 pozbawienia wolności, ale nic nie jest w stanie zrekompensować tego, przez co przeszedł.

Dwa lata temu byłem w szpitalu i spędziłem urodziny z lekarzami i pielęgniarkami. Mając 33 lata, zastanawiałem się, czy przeżyję. W tamtym czasie nie sądziłem nawet, że ktokolwiek się mną zainteresuje, nie wspominając o tym, że będę mieć rodzinę i dzieci.

Właśnie z Annie cieszymy się z narodzin naszego dziecka, a niedługo planujemy nasz ślub. Annie poznałem, gdy przychodziła do mnie jako opiekunka, gdy wyszedłem ze szpitala. Ze względu na jej pracę nie mogliśmy być razem, więc ukrywaliśmy nasz związek. Potem odeszła z pracy i w końcu mogliśmy się sobą cieszyć

„Ślepota jest ciężka, ale codziennie dowiaduję się o niej coraz to nowszych rzeczy”

Oczywiście, nie mogę robić rzeczy, które wcześniej robiłem i jestem zależny od innych ludzi, szczególnie od Anny. Mogę zrobić kanapkę, ale nie mogę gotować, bo nie mogę jeszcze korzystać z płyty. Ale mam nadzieję, że nauczę się przezwyciężyć to. Robię wszystko, aby być jak najbardziej niezależnym

Daniel przeszedł niesamowicie długą drogę, ale wciąż jest jeszcze daleko do wymarzonego celu. Nie stracił nadziei i wierzy w nowe technologie, które rozwiają się każdego dnia i zawsze istnieje szansa, że zaproponują zabieg, który pomoże mu ujrzeć świat na nowo.

Daniel chce cały czas także uzyskać odszkodowanie, ponieważ informował policję o tym, że jego parrtnerka kupiła kwas

Daniel wyznał także, że przeczuwa, że on może zostać zaatakowany. Nikt jednak nie potraktował jego słów poważnie. Zawsze za to będzie wdzięczny za działania lekarzy, którzy uratowali mu życie.

Daniel, jesteś silnym i bardzo dzielnym wojownikiem!

Może Cię zainteresować