×

Narodziny bliźniąt odbywały się w domu. Jednak okazało się, że nie wszystko idzie zgodnie z planem

Paul i Kelly Kahler byli absolutnie podekscytowani faktem, że spodziewają się bliźniaków.

Kelly jest bardzo drobna i wydanie na świat bliźniaków wydawało się nie lada wyzwaniem. Para zdecydowała się na poród w domu.

W 39 tygodniu kobiecie odeszły wody. Lekarz specjalizujący się w bliźniaczych porodach i położne czekały w pogotowiu.

Dla pary było to niezwykle ważne wydarzenie. Wszystko została starannie przygotowane, by uniknąć nieoczekiwanej sytuacji.

Poród zaczął się w domu, dokładnie tak jak planowała para. Jednak życie okazuje się nieprzewidywalne i tym razem miało dla Kelly inny scenariusz.

Godziny mijały, a bliźnięta nadal nie pojawiały się na świecie. Zaniepokojona para postanowiła udać się do szpitala.

Bliźnięta musiały przyjść poprzez cesarskie cięcie. Mimo niepokoju, po kilku godzinach para w końcu powitała swoje maleństwa.

Pencey i Rolly okazały się zdrowymi i silnymi maluchami. Rodzice nie mogliby być bardziej dumni ze swoich nowo narodzonych pociech.

Po trzech dniach spędzonych w szpitalu, cała rodzina w końcu mogła wrócić do domu. Na to właśnie wszyscy czekali.

Życie nie zawsze idzie zgodnie z założeniami i choć para była gotowa na każdą ewentualność, musieli zmienić plany. Najważniejsze jednak, że bliźniaki są zdrowe!

Może Cię zainteresować