Największe dziecko Ameryki. Jak wygląda po 38 latach i czym się obecnie zajmuje?
Gdy się urodził, wprawił w osłupienie nie tylko rodziców, ale i cały personel medyczny. Chociaż Patricia Clark spodziewała się, że urodzi duże dziecko, nie przewidziała jak duże. Chłopiec ważył ok. 7,5 kilograma! Największe dziecko Ameryki dziś ma już 38 lat. Jak teraz wygląda i czym się zajmuje?
Największe dziecko Ameryki
Jak znaleźć ubranka na noworodka, który ważny 7,5 kilogramów? Nawet w Stanach Zjednoczonych, gdzie wszystko jest większe, był to ogromny problem.
Patricia Clark spodziewała się, że jej bobas może być większy niż większość noworodków, ponieważ dzieci w jej rodzinie słynęły z dużej wagi urodzeniowej. Ale gdy mały Kevin przyszedł na świat, a było to w kwietniu 1983 roku, zaskoczył i rodziców, i położników. Media natychmiast okrzyknęły chłopca „największym dzieckiem Ameryki”.
Chłopiec nie mieścił się w standardowe łóżeczka. Rodzice musieli się też nieźle natrudzić, żeby skompletować dla niego odpowiednią garderobę.
Było to bardzo trudne i cały czas potrzebowałem ubrań
– wspomina Patricia.
Gdy Kevin dorastał, wyróżniał się na tle rówieśników. Był od nich wyższy przynajmniej o głowę. Niestety z tego powodu wiele dzieci kpiło z chłopca i wytykało go palcami.
Kevin wielokrotnie słyszał, że powinien pomyśleć o karierze sportowej, ale to, że był wysoki, nie oznaczało, że właśnie ze sportem wiąże swoją przyszłość. Nie lubił przykuwać uwagi, kochał za to przyrodę i spokój. Od koszykówki wolał łowienie ryb.
Wzrost: 2 metry, waga: 136 kg
Dziś „największe dziecko Ameryki” jest już dorosłym mężczyzną. 8. kwietnia Kevin obchodził swoje 38. urodziny!
Nigdy jednak nie uległ presji i poszedł własną drogą – służył w Siłach Powietrznych Stanów Zjednoczonych, a teraz pracuje dla policji stanowej. Dzięki swojej posturze z pewnością wzbudza respekt. Mężczyzna ma niemal 2 metry wzrostu, waży 136 kilogramów. Jest dumny z tego, jak wygląda. Przyzwyczaił się już do tego, jakie reakcje wzbudza wśród ludzi i nauczył się z tego śmiać.
Lubię żartować. I kiedy ludzie pytają mnie, czy gram w koszykówkę, pytam ich, czy grają w minigolfa
– mówi Kevin.
Mężczyzna spełnia się również w życiu prywatnym. Ma żonę Jenny (kobieta jest od niego niższa tylko o ok. 20 cm). Para ma także psa rasy, która wydaje się być stworzona właśnie dla Jenny i Kevina. To piękny dog niemiecki.
Warto wspomnieć, że dziś waga urodzeniowa Kevina nie zrobiłaby już tak dużego wrażenia. Kilka lat temu w Australii przyszedł na świat „malec”, który ważył 18 kilogramów. Lekarze przecierali oczy ze zdumienia. Byli przekonani, że będą odbierać poród bliźniaków lub trojaczków. Gdy matka gigantycznego noworodka trafiła do szpitala, ważyła 270 kilogramów.
