×

Anna Mucha pozuje nago w basenie. „Chciałam się tylko pochwalić”

Mucha pozuje w basenie topless. Widocznie nie mogła się powstrzymać, by nie błysnąć nagością, tym razem skromnie przysłoniętą… kaczkami.

Epatowanie ciałem

Anna Mucha większość swojego życia i kariery spędziła wierząc, że jest symbolem seksu. Jak twierdzi, jest to jedyny powód, dla którego nie otrzymuje ambitnych ról. Jest po prostu na nie zbyt seksowna. W każdym razie tak to sobie tłumaczy.

Wprawdzie Ania dopuszcza myśl, że nie wszyscy mogą być wielbicielami jej wdzięków, ale, jak zastrzegła w jednym z wywiadów dla Vivy, tych zachwyconych zbierze się co najmniej 35 milionów w samej tylko Polsce.

Żyję w 40-milionowym kraju i 40 milionów daje mi siłę napędową. No, może nie wszyscy, ale 35 na pewno.

Z myślą o nich Mucha regularnie eksponuje obszerne fragmenty swojego ciała na ściankach i Instagramie. Całość zaprezentowała 10 lat temu w sesji dla Playboya i do tej pory pozostaje w zachwycie. Uważa nawet, że jej rozbierane zdjęcia były najlepszym, co mogło się Playboyowi przytrafić, a potem było już tylko gorzej.

 

Mucha pozuje w basenie

Ostatnio znów postawiła przypomnieć Polakom, jak wygląda nago i że mimo ukończonej w kwietniu 40-tki, nadal dobrze się trzyma. Do zdjęcia ustawiła się ubrana jedynie w czarny słomkowy kapelusz. Piersi przykryła za pomocą programu graficznego wizerunkiem dwóch kaczuszek.  Zdjęcie opatrzyła skromnym podpisem, sugerującym, że absolutnie nie chodzi tu o nagość:

Chciałam się tylko pochwalić, jakie pyszne tiramisu jadłam. No to jadłam.

W komentarzach fani dali jej jednak do zrozumienia, że zamiast kaczek woleliby oglądać jej biust:

I po co ta grafika doklejana jak zdjęcie wyszło zajefajnie?

A te ptaszki nie narobiły do tego tiramisu?

Zabieraj te kaczki

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

chciałam się tylko pochwalić jakie pyszne tiramisu jadłam ? no to jadłam ?

Post udostępniony przez Anna Mucha (@taannamucha)

Źródła: www.plotek.pl, www.instagram.com

Może Cię zainteresować