×

Państwo Młodzi chwycili za maszynki. Ogolili głowy na oczach gości weselnych

To wesele zapisze się w historii grubymi literami i to wcale nie za sprawą pięknych dekoracji, sukni ślubnej panny młodej czy wyjątkowego pierwszego tańca. Powód jest zupełnie inny i mniej oczywisty. Zaraz na początku wesela młodzi ogolili głowy na oczach gości weselnych. Kto by się tego spodziewał?!

Młodzi ogolili głowy na oczach gości weselnych

Uroczystość zaślubin i wesele to jeden z najbardziej wyjątkowych dni w życiu, który pamięta się do końca swoich dni. Każda para ma na tę wyjątkową okazję swój własny plan. Tyczy się to zarówno stroju, dekoracji, posiłków, zespołu muzycznego, gości i wszystkiego, co tylko może mieć związek ze ślubem i wspólną zabawą. Swój plany mieli również Jony’s Lee i Alistaira. Tym, co zrobili zaraz po pierwszym tańcu, zaskoczyli chyba wszystkich zgromadzonych.

Tuż po pierwszym tańcu Alistair usiadł na krześle, a jego żona ogoliła mu głowę na łyso, Potem zamienili się miejscami i żona ogoliła głowę świeżo upieczonemu mężowi. Oboje nie mieli z tym najmniejszego problemu, a wszystko to działo się na oczach gości weselnych! Zaskakująca decyzja nie była przypadkowa. Nie była też psikusem dla zgromadzonych osób, z których część zaczęła się śmiać. Byli też tacy, którzy uronili łzy i mieli ku temu powody.

Wzruszającym gestem miłości, który doprowadził gości do łez

Matka Jony’s, Luna Macapagal, od 2018 roku walczyła z rakiem jajnika 4 stadium rozwoju – nowotwór bardzo zaawansowany, z obecnością przerzutów odległych. Kobieta przeszła już chemioterapię i radioterapię, a na kilka miesięcy przed ślubem poddała się operacji. Mimo wszelkich starań, dni Luny były policzone. Zanim odeszła z tego świata marzyła o tym, aby zdążyła zobaczyć swoje dziecko idące do ołtarza. Jej marzenie nie tylko się spełniło, ale także przekonała się, że jej najbliżsi troszczą się o nią i solidaryzują poprzez niezwykły gest – ogolenie głowy na łyso. Jony i Alistair chcieli w ten sposób pokazać Lunie, że nie jest w chorobie sama i zawsze może na nich liczyć.

Niecodzienny i piękny pomysł przyświecał parze od dawna.

Z chwilą, gdy Alistair mi się oświadczył, pomyślał, że moglibyśmy zrobić to na weselu

– powiedziała Jony dla NZ Herald.

Pieniądze zebrane podczas wesela zostały przeznaczone na szczytny cel

Pieniądze zebrane podczas wesela Jony i Alistaira zostały przekazane na rzecz organizacji Cancer Society. To kolejny piękny gest pary, który zasługuje na słowa uznania.

Reakcja gości była zupełnie nieoczekiwana, na weselu wszyscy płakali i mówili nam, jak bardzo są z nas dumni. Otrzymaliśmy datki z całego świata, co również było bardzo dużym zaskoczeniem. Jesteśmy bardzo wdzięczni tym wszystkim osobom, które zaoferowały swoje wsparcie

– powiedziała córka zmarłej Luny.

Źródła: pl.newsner.com
Fotografie: givealittle.co.nz (miniatura wpisu), givealittle.co.nz

Może Cię zainteresować