×

Komu ludzie ustąpiliby miejsca? Internauci zarzucają starszym osobom brak kultury

Przejazd komunikacją miejską potrafi przyprawić o emocje, których nie spodziewałby się człowiek po podróży w autobusie czy tramwaju. Dlaczego tak jest? Wszystko rozchodzi się oczywiście o MIEJSCE SIEDZĄCE. Komu ono się bardziej należy? Jak wygląda hierarchia, jeśli chodzi o ten środek transportu?

Jakiś czas temu nad tym tematem postanowiła pochylić się platforma Infoplanet. Zadała pytania swoim czytelnikom odnośnie tego, komu należy ustąpić miejsca i dlaczego

Jeśli do pracy dojeżdżacie komunikacją miejską, zapewne nie raz spotykacie w niej osoby starsze, kobiety w ciąży i rodziców z dziećmi na rękach.? ?‍? Którym z nich ustępujecie miejsca i dlaczego? A może uważacie, że tego rodzaju uprzejmości są zbędne i nikt nie ma prawa ich od Was oczekiwać?

Odpowiedzi ludzi były podzielone. Znaleźli się tacy, dla których oczywistym było to, że pomóc należy osobie starszej. Duża grupa uznała, że zdecydowanie ustąpić miejsca należy kobiecie w ciąży

Na statystyczne 10 osób starszych, którym ja czy osoby obok mnie ustąpiły miejsca powiedzmy w przeciągu jednego dnia w różnych środkach komunikacji miejskiej, może ze dwie raczyły powiedzieć zwykłe „dziękuję”. Jeżeli dziadki i babcie nie stać na odrobinę kultury w postaci jednego prostego słowa, to czego oczekiwać od ich dzieci czy wnuków?

Wracałam z mamą z zabiegu, osłabiona, ale widząc kobietkę z małym dzieckiem wstałam. Podziękowała, po czym posadziła je, a sama stała, więc dwa razy nie myśląc powiedziałam: Przepraszam, ustąpiłam miejsca pani, bo widziałam, że nie jest pani łatwo, chociaż sama jestem po zabiegu i słaba, a nie pani dziecku. Skoro pani nie chce, proszę wybaczyć, wrócę na swoje miejsce, a małego mogę wziąć ewentualnie na kolana. Po czym dzieciaczka zdjęłam z miejsca i usiadłam, maluch nie chciał już siedzieć…. Może ktoś odebrać mnie źle, ale moim zdaniem ta mama powinna usiąść z maluchem

Szlag mnie trafia od rana kiedy wchodzę do autobusu i zwykły obywatel/obywatelka siada na siedzeniu z brzegu i ani myśli się przesunąć do okna, bo zajęła miejsce pierwsza. Czy to trzeba zwrócić uwagę, że też mam bilet i takie same przywileje? Tyle się o tym mówiło, ale nadal jak grochem o ścianę.

Najlepszym rozwiązaniem byłoby ustąpić miejsce i poprosić innych ludzi, by zrobili to samo. Tak, żeby wszystkie osoby, które są na zdjęciu mogły usiąść.

Jeśli tylko widzę. Priorytetem jest kobieta z dzieckiem, potem ciężarna, i osoba starsza. Pomagam w miarę możliwości ;)

A jak Wy byście zareagowali w takiej sytuacji? Komu pierwszemu ustąpilibyście miejsca?

_________________________________
*Zdjęcia mają charakter poglądowy

Może Cię zainteresować