Mężczyzna umieścił w odbycie węgorza twierdząc, że w ten sposób pozbędzie się zaparć…
49-letni Liu, pracownik jednej z fabryk w południowo-wschodnich Chinach przyjechał do szpitala skarżąc się na bardzo uciążliwe zaparcie. Lekarze, którzy wstępnie go zbadali, stwierdzili, że mężczyzna cierpi na niedrożność jelit. Zalecili, aby pozostał w szpitalu w celu podjęcia dalszego leczenia.
Mężczyzna odmówił jednak i opuścił szpital.
Zamiast podjęcia standardowego leczenia zaparć, postanowił, że ucieknie się do starożytnej metody. Umieścił więc w swoim odbycie węgorza ryżowego, który miał pomóc w dokładnym usunięciu wszystkich zatorów.
Po kilku godzinach sytuacja zdrowotna pana Liu znacznie się pogorszyła. Postanowił, że jeszcze raz odwiedzi szpital Guangzhou Dongren. Po kolejnym badaniu mężczyzny lekarze byli wstrząśnięci…
W jelitach mężczyzny odnaleźli węgorza.
Konieczne było przeprowadzenie operacji. Węgorz miał aż 0,5 metra długości i ważył około 250 gramów, jego szerokość wynosiła koło 4 centymetrów.
Nie przyznał się od razu…
Mężczyzna początkowo wypierał się tego, co sam sobie zrobił. Jednak po czasie powiedział, że umieścił węgorza w odbycie, aby wyleczyć swoje zaparcie.
Lekarze jednogłośnie stwierdzili, że gdyby pan Liu dłużej zwlekał z odwiedzeniem szpitala, mogło to skończyć się naprawdę tragicznie.
Nie wiadomo czy węgorz żył w momencie wprowadzania go do odbytu.