×

Zabił swoją 2-dniową córeczkę, bo za głośno płakała. Współwięźniowie sami wymierzyli mu karę

To przerażające, że rodzic zamiast chronić swoje dziecko przed wszelkim niebezpieczeństwem, sam je krzywdzi lub nawet zabija. Niestety, takie historie zdarzają się coraz częściej. Właśnie tak było w przypadku maleńkiej Luny…

„Kochanie odpocznij, ja się nią zajmę…”

Luna urodziła się 10 lipca 2017 roku w Wakefield. Dwa dni później była już w domu. To miała być pierwsza wspólna noc całej rodziny, a przerodziła się w najgorszy koszmar. Noworodek był niespokojny, a jego mama wykończona. Ojciec dziecka, Liam Deane, powiedział swojej partnerce, żeby poszła choć chwilę się przespać, a on w tym czasie zajmie się dziewczynką.

Był bezwzględny

Po pewnym czasie od momentu położenia się mamy, dziewczynka zaczęła płakać jeszcze bardziej. Zdenerwowany ojciec próbował ją uspokoić. Gdy to nic nie dawało, stawał się coraz bardziej brutalny. W końcu Deane nie wytrzymał… Jak wykazało śledztwo, rozwścieczony mężczyzna uderzył niemowlę w twarz. To również „nie pomogło w uspokojeniu”. Zaczął więc z całych sił potrząsać dziewczynką, a na koniec uderzył maleństwem o ścianę. Maleńka Luna nie miała większych szans na przeżycie. Zmarła w wyniku rozległych obrażeń mózgu.

Prison Jail Cell

„Sprawiedliwość” według współwięźniów

Sąd nie miał wątpliwości, gdy skazywał Deane na dożywocie i nic w tym dziwnego. Dzieciobójca niezwłocznie trafił do więzienia HMP Leeds. Nie zagrzał tam jednak miejsca na długo. Gdy tylko jego współwięźniowie dowiedzieli się, czego się dopuścił, sami postanowili wymierzyć mu karę, według nich adekwatną do czynu. Ciało mężczyzny znaleziono w jego celi. Miał 22 lata. Policja nie ujawniła zbyt wielu szczegółów na temat okoliczności śmierci.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy

Może Cię zainteresować