Ta znana gwiazda długo trzymała ten sekret w tajemnicy. Dopiero po jego śmierci prawda wyszła na jaw
Kyle Upham pracował przez wiele lat jako żołnierz armii Stanów Zjednoczonych. W 2014 roku został zwolniony ze służby, co nie było dla niego dramatem, ponieważ w końcu mógł ożenić się ze swoją ukochaną.
Niestety nie spodziewał się, że obrączki będą aż tyle kosztowały. U jubilera przeżył szok, gdy poznał cenę biżuterii.
Obrączki, które podobały się parze, kosztowały prawie 9 tysięcy dolarów. Niestety nie mieli wówczas takiej kwoty.

Z wielkim żalem patrzyli na obrączki, ale nie mogli sobie na nie pozwolić.

Zostawili numer telefonu i poprosili, aby ktoś poinformował ich, gdy obrączki będą tańsze.
Zdążyli dosłownie opuścić sklep i przejść parę metrów, gdy zadzwonił telefon.

Dzwoni właściciel sklepu jubilerskiego i prosi, aby para natychmiast wróciła na miejsce. Gdy dotarli, sprzedawczyni już na nich czekała z torbą w ręku. Uśmiechała się do nich:
Proszę bardzo. To Państwa obrączki.Kyle i Kristen zerknęli do środka i nie mogli uwierzyć własnym oczom. W torbie znajdowały się wymarzone obrączki z dopiskiem, że są prezentem.
Narzeczeni na początki nie wierzyli w to i nie chcieli przyjąć prezentu, ale sprzedawczyni nalegała.

Dziewięć lat po tym wydarzeniu prawda wychodzi na jaw. W tym samym czasie, co Kyle i Kristen, w sklepie był także słynny aktor Paul Walker (znany głównie z serii filmów "Szybcy i wściekli"), który zginął w 2013 roku. Prawdopodobnie widzi, jak para rezygnuje ze swoich wymarzonych obrączek, ponieważ nie ma wystarczająco dużo pieniędzy. Poruszony tym widokiem aktor postanowił, że zapłaci za pierścionki.
Kyle i Kristin nie mogą uwierzyć, że to właśnie aktor sprawił im taki prezent.

Nie mieli nawet szansy podziękować za tak cudowny gest, ale na zawsze będą mieć w sercu tę chwilę, dzięki której dziś są małżeństwem.