Księża za dużo wymagają od dzieci, które idą do I Komunii? „To terroryzowanie”
Pierwsza Komunia Święta jest ważnym wydarzeniem w życiu dziecka i jego rodziców. Ale przygotowania do tej uroczystości to prawdziwy maraton, który obejmuje przede wszystkim dużo dodatkowej nauki. I tu zaczynają się problemy. Czy księża za dużo wymagają od dzieci, które przystępują do Pierwszej Komunii Świętej?
Maraton przygotowań
Pierwsza Komunia Święta to wyjątkowo uroczystość dla każdego młodego katolika. Związana jest z szeregiem przygotowań, które sprawiają, że dziecko z jeszcze większą ekscytacją czeka na ten ważny dzień. Ale dla wielu dzieci okres przygotowań bywa bardzo trudny. Do szkolnych obowiązków dochodzą kolejne. W tej kwestii wiele zależy od proboszcza parafii i osoby przygotowującej dzieci do sakramentu. Może to być ksiądz, katecheta lub katechetka. Ale zazwyczaj w ramach przygotowań dzieci muszą regularnie uczestniczyć w nabożeństwach, a także opanować materiał z katechizmu. Jest to szczególnie problematyczne dla tych uczniów, którzy kiepsko sobie radzą z pozostałymi przedmiotami w szkole podstawowej.
Z drugiej strony, przygotowanie dziecka do Pierwszej Komunii Świętej jest niezwykle istotne, bo przecież nie o to chodzi, żeby zapamiętać jedynie prezenty i całą otoczkę. To właśnie duchowe przygotowanie i opanowanie pewnych podstaw, ważnych dla katolików, powinno odgrywać główną rolę. Przynajmniej w teorii, bo w praktyce wszyscy wiemy, jak to wygląda. Znalezienie złotego środka jest niezwykle trudne.
Księża za dużo wymagają od dzieci przed komunią?
Wielu rodziców skarży się na księży, twierdząc, że stawiają oni coraz więcej wymagań wobec dzieci. Każą się uczyć modlitw, przepytują ze znajomości katechizmu. Do tego dochodzi obowiązek uczestniczenia w wybranych nabożeństwach.
Portal edziecko.pl przytoczył komentarze niektórych rodziców. Skarżą się oni, że dzieci są wręcz terroryzowane, a przez to bardzo zniechęcone.
Księża robią wszystko, co tylko możliwe, żeby dzieci nie przystępowały do Pierwszej Komunii. Wymagania kosmiczne, zbieranie podpisów, egzaminy, dziesiątki prób itp. Bardzo się starają, aby zniechęcić do tego sakramentu i trzeba przyznać, że są w tym rewelacyjni
U nas niestety dzieci się boją księdza, wszystko na sztywno, a niedzielne Msze Św. to obowiązek, bo ksiądz nie dopuści do komunii. Dzieci są bardzo zniechęcone
Pomijając całą otoczkę formalną i milion dokumentów, dzieci zwykle nie mają czasu na tyle nauki. Są i tak już przeciążone zadaniami domowymi ze szkoły. W klasie mojej córki, są dzieci, które mają problem z czytaniem, więc niby jak mają przyswoić 40 pytań z katechizmu i 20 innych modlitw?
