Udawała przed ciężarną koleżanką, że spodziewa się dziecka. Miała wobec niej przerażający plan
Mogłoby się wydawać, że historie takie jak ta mają miejsce jedynie w najstraszliwszych horrorach. Okazuje się jednak, że wcale nie.
Niespodziewana ciąża
Angelique Robledo to 17-latka z Arizony. Latem 2010 roku zaszła w ciążę. Nie planowała dziecka, ale była pewna, że chce je urodzić i zrobić wszystko, aby było szczęśliwe i niczego mu nie brakowało. Poszła więc do pracy, w której poznała kogoś, kto wydawał się jej wyjątkowy.
Niezwykła przyjaźń
Czas ciąży mijał, a Angelique nawiązała wyjątkową więź z inną nastolatką – Kasandrą Torugą. Po pewnym czasie okazało się, że ona również zaszła w ciążę. Dziewczyny wzajemnie się wspierały ponieważ obie miały zostać młodymi mamami. Druga nastolatka bardzo lubiła obnosić się ze swoją ciążą. Mówiła o niej wszystkim wokół, a na swoim profilu na jednym z portali społecznościowych opublikowała nawet zdjęcie z USG.
Prawda okazała się inna…
Na początku lutego 2011 roku sprawy przybrały jednak bardzo przerażający obrót. Dwie ciężarne nastolatki przebywały same w domu. Kasandra rozpaliła ogień w drugiej części domu. Zgasiła światło i zaczęła obiecywać swojej „przyjaciółce”, że to dopiero początek niespodzianek.
To nie mogło się dobrze skończyć…
Angelique już wiedziała, że dzieje się coś bardzo złego. Udało jej się szybko zatrzasnąć drzwi przed Kasandrą, która mimo prób nie dostała się do środka. Po pewnym czasie na miejsce przybyli strażacy. Ogień na szczęście nie zdążył się jeszcze bardzo rozprzestrzenić.
Wyciągnęli Angelique i jej oprawczynię z płonącego budynku. Młoda ciężarna natychmiast opowiedziała im o całej sytuacji. Wezwano policję. Na miejscu znaleziono dwa olbrzymie noże, parę nożyczek oraz dziecięce ubrania i pieluszki. Kasandra udawała, ponieważ tuż przed rozwiązaniem planowała wyciąć synka Angelique z jej brzucha…
Rozprawa
W czasie rozprawy sądowej Toruga milczała skruszona. Jej obrońca w czasie mowy końcowej kilkakrotnie podkreślał, że jego klientka przeprasza i prosi o wybaczenie.
