Pamiętacie Jolę Rutowicz z „Big Brothera”? Zobaczcie co słychać u miłośniczki jednorożców

Jeśli nadal nie kojarzycie kim właściwie jest Jola Rutowicz, małe przypomnienie. W 2007 roku pojawiła się w czwartej edycji programu „Big Brother”, którego została zwyciężczynią. Swoim zachowaniem zdenerwowała znaczną część naszego narodu, prawdopodobnie przez udzielanie nieszczególnie elokwentnych wypowiedzi.

Jolę pamiętamy z jej zamiłowania do koloru różowego, lateksu oraz legendarnego pluszowego jednorożca.

Innymi znakami charakterystycznymi była opalenizna z solarium i długie tipsy.

Sławę, którą zdobyła próbowała wykorzystać także po wyjściu z domu Wielkiego Brata. Prowadziła nawet własny program „J&J, czyli Jola i Jarek”.

Mogliśmy ją także podziwiać w trzeciej edycji „Gwiazdy tańczą na lodzie”. Swoimi popisami jednak nie zachwyciła, gdyż zajęła przedostatnie miejsce.

Jej sława trwała jeszcze w 2010 roku, kiedy to Jola została wybrana na najbardziej irytującą polską celebrytkę.

Cóż, „nie ważne co mówią ważne żeby mówili”. Motto, pod którym Jola mogłaby się podpisać obydwiema rękami.

O Joli jednak nie słyszeliśmy od jakiegoś czasu. Postanowiliśmy sprawdzić, co dziś porabia i jesteśmy zaskoczeni!

Po Joli, którą pamiętaliśmy zostało niewiele. Przeszła niezwykłą metamorfozę i rozpoczęła nawet karierę modelki w Stanach.

Od jakiegoś czasu mieszka w Miami. Nic nie wskazuje na to, by miała wrócić do kraju.

Przyznaje jednak, że zaproszenie do udziału w „Tańcu z gwiazdami” mogłoby ją nakłonić, by jednak znów w Polsce zamieszkać.

Kariera Joli w USA nie jest oszałamiająca, jednak celebrytka jest zachwycona propozycjami sesji zdjęciowych.

Patrząc na fotografie z pewnością jest w swoim żywiole, bo zdjęcia do skromnych nie należą.

Jak wam się podoba przemiana Joli? Czy faktycznie zmieniła się aż tak bardzo?