Szczere wyznanie Koroniewskiej o ciąży zaskoczyło mamy. Nie wstydziła się powiedzieć prawdy
Joanna Koroniewska to jedna z nielicznych osób w polskim show-biznesie, która tak zaciekle broni swojej prywatności. Czasami jednak otwiera się przed fanami. Tak było i tym razem. W programie #Sława Karoliny Korwin Piotrowskiej bardzo szczerze opowiedziała o ciąży oraz macierzyństwie.
„Połóg to świętość”
Joasi bardzo nie podoba się to, że media nie dają spokoju młodym, świeżo upieczonym mamom, które są osobami publicznymi. Takie kobiety jak ona nie mają „wytchnienia”, mimo że połóg jest swego rodzaju „świętością” więc każda kobieta powinna mów w spokoju poświęcić ten czas maleństwu i samej sobie.
„Nie ważyłam się
To jeszcze nie wszytko! Joanna wyznała, że w pierwszej ciąży przytyła aż 30 kilogramów, ale za to nie ma pojęcia, ile przybyło jej w drugiej, bo po prostu przestała stawać na wagę. Dodała, że nie ma zamiaru się tym przejmować i za wszelką cenę dążyć do odzyskania sylwetki sprzed ciąży. Podkreśla, że według niej nie to jest najważniejsze po urodzeniu dziecka.
„Czułam się gruba i brzydka”
Gdy prowadząca program zapytała ją, czy w ciąży czuła się gorsza – „gruba i brzydka”, szczerze odpowiedziała:
Ja się czułam w ciąży brzydka, gruba, teraz też, no, dochodzę do siebie. Jak czuć się dobrze, kiedy co 1,5 godziny karmisz, bo ci się tak dziecko budzi, plus, nie dosypiasz i śpisz po dwie godziny dziennie. Ja teraz tak wyglądam, bo mam na sobie tonę make-upu, malowałam się bardzo długo. Ale mam do tego stosunek taki, jaki mam, czyli dystans
Dodała otuchy innym mamom
Jesteśmy pewni, że po przeczytaniu tych słów świeżo upieczone mamy poczują się lepiej. Zrozumieją, że ciąża jest dla każdej kobiety wyjątkowym okresem i że znane osoby przeżywają ją w podobny sposób – mają te same problemy, rozterki, wątpliwości i również popełniają błędy.
