Przyjaciel Bieniuka zdradza nieznane dotąd fakty. Jarek nie odpuści Sylwi Sz.
Jarosław Bieniuk został oskarżony w połowie kwietnia o gwałt na Sylwii Sz. Partner zmarłej Anny Przybylskiej utrzymuje, że jest niewinny. Z drugiej strony, 28-latka co chwilę ujawnia nowe informacje na temat rzekomej napaści. Według magazynu „Party”, Jarosław Bieniuk zamierza wytoczyć jej proces o zniesławienie.
Jarosław Bieniuk wytoczy Sylwii Sz. proces o zniesławienie?
Kilka dni temu Sylwia Sz. wydała w sprawie własne oświadczenie. Później udzieliła mocnego wywiadu dla „Faktu”, w którym zwierzyła się z tego jak poznała Jarosława Bieniuka i do czego doszło feralnej nocy.
Sprawa rzekomego gwałtu dokonanego przez Jarosława Bieniuka na Sylwii Sz. zaskoczyła wszystkich. Według magazynu „Party”, najbardziej zaskoczony był sam zainteresowany, który twierdzi, że jest niewinny. Z rozmowy z jego przyjacielem wynika, że zamierza w przyszłości pozwać Sylwię Sz.:
Jarek nie zostawi tak tej sprawy i najprawdopodobniej wytoczy Sylwii Sz. proces o zniesławienie. Ale najpierw musi uporać się z bieżącymi problemami. Jarek jest wstrząśnięty. Nigdy nie przypuszczał, że osoby, które bardzo dobrze znał, mogły go wplątać w tak okrutną aferę. Przecież jego dzieci to wszystko czytają. Oliwka jest dorastającą dziewczynką, która musi teraz przechodzić piekło
To nie jedyna seksafera
Według wielu osób z Trójmiasta, to nie pierwszy raz, kiedy dochodzi tam do podobnej historii. Według znajomego Jarosława Bieniuka, biznesmen z Trójmiasta przeżył identyczną sytuację. Po jednej z imprez w Zatoce Sztuki otrzymał telefon od osoby zamieszanej w aferę z Bieniukiem. Miał usłyszeć, że jeśli nie zapłaci kilkuset tysięcy dziewczyna, z którą spędził noc, oskarży go o napaść seksualną. Nie wiadomo, czy rzeczoną dziewczyną była Sylwia Sz., ale przedsiębiorca zapłacił żądaną sumę.
Jarosław Bieniuk może mieć proces w sprawie o narkotyki
Jak na razie, w całej sprawie jest więcej pytań niż odpowiedzi. Policja nie potwierdziła oskarżeń o gwałt, ale to nie znaczy, że Jarosław Bieniuk nie ma się czym martwić. Postawiono mu bowiem zarzuty związane z udzieleniem Sylwii Sz. narkotyków.
