×

Jak mam zwracać się do teściowej? „Synowym poprzewracała się w głowach…”

Jak mam zwracać się do teściowej? Per pani, mamo, a może po imieniu? Jedno jest pewne, nie ma na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi. Każda relacja jest inna i nie każda teściowa życzy sobie, aby mówić do niej po imieniu czy mamo. Są też takie, które wyraźnie chcą skrócić dystans i same mówią, aby nie zwracać się do nich przez pani. Kiedyś było inaczej. Tak przynajmniej twierdzi pani Barbara, która wypowiedziała się na ten temat w liście nadesłanym do redakcji Gazeta.pl.

Jak mam zwracać się do teściowej?

Pani Barbara w swojej wiadomości odniosła się do listu innej czytelniczki. Kobieta miała żalić się, że teściowa chce, aby ta mówiła do niej mamo.

Odnoszę wrażenie, że synowym poprzewracało się w głowach. Nagle wszystkie chcą mówić do nas po imieniu. Kiedyś jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Nikt nie wymyślał, że słowo „mamo” zarezerwowane jest jedynie dla mam. Teraz nagle wszystkie synowe mają z tym jakiś problem

– komentuje pani Barbara w wiadomości nadesłanej do redakcji Gazeta.pl.

Według pani Barbary polski zwyczaj mówi jasno, żeby do teściów zwracać się „mamo”, „tato”. Zaznaczyła przy tym, że są to zwroty grzecznościowe i nie muszą mieć zabarwienia emocjonalnego. Inaczej można wypowiedzieć słowo „mamo” do własnej matki i inaczej do teściowej.

Sama jestem teściową i miałam podobny problem. Może i jestem staroświecka, ale mając 60 lat, nie wyobrażam sobie, by moja 27-letnia synowa mówiła do mnie po imieniu

– dodaje pani Barbara.

„Ja postawiła sprawę jasno”

Czytelniczka portalu Gazeta.pl sama wyszła z propozycją do swojej synowej. Nie nalegała, aby zwracała się do niej „mamo”, ale także nie dopuszczała myśli, że ta będzie mówić do niej po imieniu.

Ja postawiłam sprawę jasno. Gdy przyszedł ten moment, gdy moja synowa zapytała mnie, czy może zwracać się do mnie po imieniu, wprost powiedziałam, że absolutnie nie. Nie owijałam w bawełnę i wyjaśniłam, że jeśli nie chce tradycyjnie zwracać się do mnie „mamo”, to zrozumiem, ale nie ma mowy, by mówiła do mnie po imieniu. Zaproponowałam, że jeśli chce, może mówić do mnie po prostu „teściowo”, gdyż nie chciałam także, by pozostała przy „pani”.

Jeśli jesteś teściową, daj znać, jak zwraca się do Ciebie synowa bądź zięć. Jesteśmy bardzo ciekawi Waszych odpowiedzi!

Źródła: kobieta.gazeta.pl
Fotografie: Flickr (miniatura wpisu), www.flickr.com

Może Cię zainteresować