×

Jackowski przewidział śmierć ojca? „Nagle poczułem, że za chwilę umrze”

Krzysztof Jackowski, znany również jako jasnowidz z Człuchowa, od niemal 30 lat dzieli się z Polakami swoimi wizjami. W tym czasie zyskał spore grono zwolenników, jak i przeciwników. Jednak wiele razy miał szansę udowodnić, że jego przepowiednie są bliskie prawdy. Z książki Przemysława Lewickiego dowiadujemy się, że tak było i w przypadku prywatnego życia wizjonera, bo… Jackowski przewidział śmierć ojca.

„Śmierć wcale nie jest końcem”

Jednego jasnowidzowi z Człuchowa na pewno odmówić nie można: odwagi. Krzysztof Jackowski odważnie dzieli się swoimi wizjami, które czasem dotyczą spraw czysto przyziemnych, jak pogoda w grudniu 2020, czy rekonstrukcja rządu. Czasem jednak Jackowski dotyka również spraw ostatecznych.

Jasnowidz dokładnie opisał swoją wizję życia po śmierci. W rozmowie z Super Expressem przekonywał również, że na ziemi pozostało mu niewiele czasu. Stąd jego rozmyślania na temat nieba i piekła.

Ja nie mam wątpliwości. Pomyślmy, przestajemy być głodni, przestajemy chcieć, jesteśmy swobodniejsi, możemy fruwać, możemy myślą przenosić się w mgnieniu oka w ułamku sekundy, możemy czuć cudzą myśl (…). Wyobraźcie sobie o śmierci, że kiedy jesteśmy zdołowani i wiemy, że już jest kres kresów, nagle doznajemy niezwykłych możliwości, jesteśmy bytem, ale nie materialnym, tylko uniwersalnym

— mówił Jackowski.

Jasnowidz zapewnił również, że według niego „śmierć ciała nie jest śmiercią psychiki, duszy”.

Jackowski przewidział śmierć ojca?

Z książki Przemysława Lewickiego „Jasnowidz Jackowski” dowiadujemy się, że najpopularniejszy w Polsce wizjoner miał przewidzieć śmierć swojego ojca.

Tego wieczoru Jackowski czytał fragment Biblii.

Przebiegłem wzrokiem po fragmencie tekstu, ale kompletnie go nie zrozumiałem. Nagle poczułem, że ojciec za chwilę umrze, że zaraz go nie będzie

— wyznał wizjoner.

Stwierdził także, że próbował tłumaczyć sobie to dziwne przeczucie zmęczeniem. Ale potem wydarzyło się coś niespodziewanego.

Godzinę później położyłem się do łóżka i gdy już zasypiałem, usłyszałem świst. Zerwałem się na równe nogi, bo kompletnie nie wiedziałem, skąd pochodzi ten dźwięk. Wtedy zrozumiałem, że ojciec już nie żyje

— opowiada Jackowski.

Czy to możliwe, by faktycznie przewidział śmierć swojego ojca?

Źródła: www.se.pl
Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować