×

Marek był zachwycony urodą swojej dziewczyny. Po czasie okazało się, że bardzo go okłamywała

Kobiety znają mnóstwo sztuczek, aby ukryć swoje niedoskonałości, a w konsekwencji wyglądać lepiej. W tym celu farbują włosy, malują paznokcie, przedłużają rzęsy i przede wszystkim nakładają na twarz makijaż, który czasami zmienia je nie do poznania. Tak było chociażby w przypadku dziewczyny, która całą przemianę uwieczniła na krótkim nagraniu. Możesz je obejrzeć tutaj. I choć takie rozwiązania maskują niedoskonałości, a czasami diametralnie zmieniają wygląd kobiety, owe zabiegi niekoniecznie podobają się mężczyznom. W końcu wielu facetów ceni sobie naturalność, a nie profesjonalizm pracownic salonów kosmetycznych.

Wniosek jest jeden – lepiej nie malować się zbyt mocno

Zdarza się, że mężczyzna odkrywa, jak jego partnerka wygląda naprawdę, dopiero po kilku miesiącach związku. Zazwyczaj dzieje się to wtedy, kiedy parze przychodzi spędzić pierwszą wspólną noc. To moment, w którym może dojść do nieprzyjemnego rozczarowania – zwłaszcza jeżeli kobieta wyjątkowo mocno tuszowała swoje niedoskonałości. Takie sytuacje faktycznie mają miejsca. Wystarczy wejść na fora internetowe, gdzie wyznania facetów świadczą o tym, że ich niepokój jest jak najbardziej uzasadniony. Oto dwie z takich historii:

Poznałem 3 miesiące temu ładną dziewczynę, zostaliśmy parą. Mamy oboje po 26 lat, pracujemy. Wczoraj pierwszy raz nocowałem u niej – jej rodzice i brat pojechali do rodziny 300 km, bo dzisiaj wesele mają w rodzinie. Ania nie pojechała, nie chciała, wolała żebyśmy spędzili ten czas we dwoje. Około 23 poszła do łazienki wziąć kąpiel i przyszła bez makijażu… musiałem zmrużyć mocno oczy żeby uwierzyć w to że nie śnię! Jakaż ona brzydka!

Ja na Sylwestra nocowałam u chłopaka i jak zmyłam makijaż to powiedział „ale teraz inaczej wyglądasz, masz takie małe oczy! Nic się nie odezwałam, ale zrobiło mi się głupio. Wniosek jest jeden – lepiej nie malować się zbyt mocno

Kiedy ją zobaczył, zmiękły mu kolana

O ile te historie wiążą się z niemałym rozczarowaniem, w przypadku kolejnej z nich dochodzi jeszcze kłamstwo. Otóż dziewczyna Marka specjalnie go oszukała. Od jakiegoś czasu stosowała różnego rodzaju zabiegi upiększające wmawiając swojemu partnerowi, że tak wygląda naturalnie. Marek ślepo jej uwierzył. Wszystko jednak do czasu. Po roku znajomości odkrył prawdę i poczuł się okłamany.

Weronikę poznałem w uniwersyteckiej bibliotece. Stała przede mną i kłóciła się o coś z bibliotekarką. Na początku zachwyciło mnie brzmienie jej głosu oraz opanowanie, z jakim rozmawiała z niemiłą kobietą. Po chwili odwróciła się i zamurowało mnie. Zobaczyłem naturalną piękność. Duże, brązowe oczy były otoczone gęstymi, wywiniętymi rzęsami. Włosy miały niepowtarzalny, miodowy odcień. Skóra przypominała swoim kolorytem brzoskwinię. Poczułem, że zmiękły mi kolana

Dogoniłem tajemniczą nieznajomą i najzwyczajniej poprosiłem o numer telefonu. Ona była trochę zdziwiona, ale zgodziła się. Mam szczęście, że jestem przystojny, więc z reguły dziewczyny zgadzały się, kiedy proponowałem im randkę na ulicy. Nie inaczej było z Werką

 

Później wyjechała do Niemiec

Oboje się w sobie zakochali i nie widzieli poza sobą świata. Marek był zachwycony zarówno charakterem, jak i urodą dziewczyny. Niestety, w pewnym momencie wydarzyło się coś, co sprawiło, że raz na zawsze zmienił o niej zdanie.

Na początku muszę wspomnieć o tym, że Weronika nigdy nie stosowała makijażu. Bardzo mi się to w niej podobało. Pękałem z dumy, że moja dziewczyna jest tak piękna naturalnie. Weronika też często to podkreślała. Mówiła, że nigdy nie nałożyłaby na włosy farby ani nie zniszczyłaby sobie skóry kosmetykami. Moi kumple gratulowali mi i dyskretnie oglądali się za moją dziewczyną. Czułem się tak, jakbym wygrał w totka. Sytuacja zmieniła się o 180 stopni po wyjeździe Weroniki na Erasmusa do Niemiec

Pomysł na niespodziankę

Rozłąka pary miała trwać pół roku. To dość długo, dlatego Marek postanowił zrobić swojej ukochanej niespodziankę i odwiedzić ją w Niemczech. Uznał, że rozmowy na Facebooku i przez telefon to nie to samo tym bardziej, że Weronika praktycznie nie chciała rozmawiać przez Skype’a ani żaden inny komunikator, który pozwalałby się zobaczyć. Argumentowała to tym, że wstydzi się rozmawiać przy współlokatorach, którzy o dziwo wciąż byli przy niej. Marek ślepo jej wierzył. Nie mogąc się więc doczekać, kiedy w końcu ją zobaczy, wybrał się do Weroniki bez jej wiedzy i zgody. Był przekonany, że zrobi jej w ten sposób miłą niespodziankę.

To spotkanie raz na zawsze wpłynęło na ich relację

Gdy po rozłące Marek po raz pierwszy zobaczył Weronikę, nie poznał jej. Dziewczyna miała odrosty, matowe włosy, ledwo widoczne brwi i oczy niemal całkowicie pozbawione rzęs. Wyobrażacie sobie jego reakcję?

Nie wyglądała źle, bo ratowały ją ładne rysy twarzy, ale różnica i tak była kolosalna. Poczułem się oszukany. W jednej chwili zrozumiałem, że przez cały rok wciskała mi ściemę. Mówiła, że jest tak ładna naturalnie, a tymczasem farbowała włosy, robiła sobie rzęsy i brwi oraz chodziła na solarium. Chyba nie muszę dodawać, że nasze spotkanie było bardzo chłodne. Powiedziałem jej, że porozmawiamy po powrocie

To już nie było to samo

W końcu Weronika wróciła do Polski. Jej związek nie jest już jednak taki sam, jak był przed wyjazdem.

Jestem z nią, ale bez przekonania. Przez kilka tygodni po jej powrocie bardzo się kłóciliśmy. Ostatecznie doszliśmy do porozumienia, ale nie kocham jej tak bardzo, jak kiedyś. Kłamstwo Weroniki wpłynęło nie tylko na moje odczucia estetyczne, ale także postrzeganie jej jako osoby. Czuję do niej lekką pogardę. Zastanawiam się też od jakiegoś czasu, czy dobrze zrobiłem, że pozwoliłem jej do siebie wrócić.

Ona dalej farbuje włosy, przedłuża rzęsy, maluje brwi i chodzi na solarium. Oczywiście nie robi to na mnie żadnego wrażenia. Chyba straciłem do niej cały szacunek.

Teraz Marek zastanawia się, czy powinien być z dziewczyną, która wstydzi się samej siebie i okłamuje partnera. Dobrze zrobił, że dał jej drugą szansę zważywszy na fakt, że poza tym jednym kłamstwem dotyczącym jej wygląd, jest bardzo sympatyczną dziewczyną?

*zdjęcia mają charakter ilustracyjny

Może Cię zainteresować